Łukasz Wiśniowski i Jakub Polkowski, twórcy kanału „Foot Truck”, odwiedzili w Mediolanie Krzysztofa Piątka. Byli dziennikarze „Łączy nas piłka” rozmawiali z Polakiem o jego pierwszych dniach w AC Milan.
Łukasz Wiśniowski i Jakub Polkowski kilka tygodni temu ogłosili, iż zakładają kanał YouTube o nazwie „Foot Truck”. Dziennikarze w ramach nowego projektu przemierzają Europę, gdzie spotykają się z polskimi piłkarzami. Byli już m.in. u Łukasza Fabiańskiego czy Bartosza Kapustki. Ten ostatni zaprezentował przy tej okazji swoje umiejętności muzyczne.
W najnowszym odcinku Wiśniowski i Polkowski odwiedzili Mediolan, gdzie spotkali się z Krzysztofem Piątkiem. Byli obecni także na pierwszym meczu Polaka w barwach „Rossonerich”. Zasiedli na trybunach podczas starcia w ramach Serie A, w którym AC Milan bezbramkowo zremisował z SSC Napoli. Piątek pojawił się na murawie na niecałe 20 minut, jednak zaprezentował się z naprawdę dobrej strony.
Podczas rozmowy z ekipą „Foot Truck” Piątek opowiedział, jak wyglądał debiut w barwach Milanu z jego perspektywy. Zawodnik rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, dzięki czemu miał możliwość większej interakcji z kibicami.
Taka sytuacja miała miejsce jeszcze przed rozpoczęciem gry. Krzysztof Piątek opowiada, że przed pierwszy gwizdkiem sędziego postanowił przejść się po murawie San Siro. Na uszach miał słuchawki. Gdy je zdjął usłyszał nieprawdopodobną wrzawę. Okazało się, że kibice dostrzegli, że Polak wszedł na boisko i postanowili przywitać go w nowym zespole.
Piątek relacjonuje, że po reakcji ze strony kibiców nagrodził ich brawami, a ci… zrobili jeszcze większy rwetes. Zawodnik przyznał, że był zachwycony takim przyjęciem.
OD 10:56
W tym miejscu warto wspomnieć, iż podczas rozmowy Piątka z dziennikarzami do Polaka podszedł Clarence Seedorf, legenda Milanu, który… poprosił go o zdjęcie.