Jakub Błaszczykowski to prawdziwy bohater ostatnich tygodni. Zawodnik zaangażował się w pomoc dla Wisły Kraków i niewykluczone, iż zostanie za to uhonorowany przez światową federację piłkarską – FIFA.
Jakub Błaszczykowski podbił serca polskich kibiców. Zawodnik wrócił bowiem do kraju z zagranicznych wojaży i związał się półroczną umową z Wisłą Kraków. Klub, który znajduje się w kiepskiej sytuacji, będzie płacił mu zaledwie… 500 złotych miesięcznie. Co ciekawe, Kuba i tak przekaże te pieniądze na cele charytatywne.
To jednak nie koniec. Błaszczykowski, oprócz swojej gry oraz udzielenia praw do wizerunku, wsparł klub również żywą gotówkę. Piłkarz pożyczył Wiśle Kraków 1,3 miliona złotych na bieżące potrzebny. Jest to więc chyba jedyny przypadek na świecie, gdy piłkarz nie dość, że nie zarabia w klubie pieniędzy, to jeszcze łoży na jego utrzymanie.
Jakub Błaszczykowski z nagrodą od FIFA?
Okazuje się, że zaangażowanie Polaka może zostać docenione przez światową federację piłki nożnej – FIFA. Piotr Koźmiński, dziennikarz „Super Expressu”, informuje bowiem, że jego redakcja zgłosiła Kubę do nagrody FIFA Fair Play.
„Powrót Jakuba Błaszczykowskiego do Wisły i okoliczności temu towarzyszące są tak niespotykane w świecie futbolu, że „Super Express” zdecydował się zgłosić kandydaturę Kuby do prestiżowej nagrody FIFA Fair Play, przyznawanej co roku za niezwykłe gesty w świecie piłki” – czytamy w „SE”.
Nagroda FIFA Fair Play przyznawana jest piłkarzom, trenerom, działaczom, kibicom oraz grupom fanów za zachowanie fair play na boisku oraz poza nim.
Pierwszym piłkarzem, który otrzymał nagrodę FIFA Fair Play był Frank Ordenewitz. Przyznano mu ją w 1988 roku. Zawodnik przyznał się, iż zagrał piłkę ręką w polu karnym w meczu FC Koeln z Werderem Brema.
Dwa lata później nagrodę otrzymał z kolei angielski piłkarz Gary Lineker. Wyróżniono go za to, iż w ciągu 15 lat kariery piłkarskiej nie otrzymał ani jednej żółtej czy czerwonej kartki.
Jeżeli więc Kuba Błaszczykowski również otrzymałby nagrodę FIFA Fair Play wówczas znalazłby się w naprawdę doborowym towarzystwie. Trzymamy kciuki!