Lech Poznań przegrał na wyjeździe z Piastem Gliwice aż 4-0. Goście zaprezentowali się fatalnie, co wywołało falę szyderki w futbolowej społeczności. Z „Kolejorza” zażartować postanowił były prezes Legii Warszawa, Bogusław Leśnodorski.
Lech Poznań rozegrał wczoraj fatalny mecz w Gliwicach. Podopieczni Adama Nawałki zostali zdemolowani przez miejscowego Piasta 4-0. Gracze „Kolejorza” byli całkowicie bezradni i w starciu byłych selekcjonerów górą był Waldemar Fornalik, opiekun drużyny ze Śląska.
Sromotna porażka, którą odniósł Lech Poznań wywołała falę szyderki wśród piłkarskich kibiców. Co ciekawe, głos zabrał również były prezes Legii, Bogusław Leśnodorski. Popularny „Leśny” zamieścił na Twitterze wpis bliźniaczo podobny do tego, w którym zaoferował pomoc Wiśle Kraków.
Czytaj także: Kompromitacja Lecha. Wpis na klubowym Twitterze mówi wszystko
„Witam @LechPoznan i Piotr Rutkowski jeśli potrzebujecie pomocy w tym trudnym momencie to mogę spróbować <<doradzić>>” – napisał zwracając się do Piotra Rutkowskiego, syna właściciela „Kolejorza”.
Bogusław Leśnodorski żartuje z Lecha Poznań
Wpis, który w sieci opublikował Bogusław Leśnodorski wywołał spore poruszenie. Z miejsca stał się prawdziwym hitem i w ciągu kilkunastu godzin zdobył ponad 6 tysięcy polubień. Krzysztof Stanowski, dziennikarz Weszło.com, przyznał, że początkowo nie mógł uwierzyć, że Leśnodorski faktycznie opublikował taki tweet.
„Aż sprawdziłem, czy to nie fake” – napisał.
Co ciekawe, kilka godzin później Bogusław Leśnodorski opublikował kolejny wpis. Tym razem dołączył do niego nagranie. Tweet opatrzył podpisem: „Piotrek dzwonił”. Pisząc Piotrek miał na myśli oczywiście Piotra Rutkowskiego, wiceprezesa klubu z Poznania, który prywatne jest synem właściciela „Kolejorza”, Jacka Rutkowskiego.
Wpis Bogusława Leśnodorskiego nawiązywał oczywiście do tweeta, którego były prezes Legii opublikował kilka miesięcy temu. Miało to miejsce po fiasku negocjacji działaczy Wisły Kraków z Vanną Ly oraz Matsem Hartlingiem. „Leśny” zwrócił się wówczas do Rafała Wisłockiego, późniejszego prezesa Wisły Kraków, i zaproponował mu pomoc prawną. Dzięki wsparciu Leśnodorskiego Wiśle udało się odzyskać licencję na występy w ekstraklasie. Udało się również postawić klub na nogi w takim stopniu, by ten mógł rozpocząć rundę wiosenną.
źródło: Twitter