Robert Kubica brał dzisiaj udział w testach bolidu Williamsa na torze Catalunya pod Barceloną. Podczas jednego z okrążeń prawie doszło do wypadku. Jadący za Polakiem Lewis Hamilton zareagował w ostatniej chwili.
Podczas dzisiejszych testów Robert Kubica nie zanotował dobrych rezultatów, ale też nie to było celem. Jego bolid był bowiem wyposażony w specjalne czujniki aerodynamiczne. Aby te poprawnie działały, Polak musiał jechać stosunkowo wolno i ze stałą prędkością.
Właśnie to było przyczyną niebezpiecznej sytuacji, która mogła zakończyć się wypadkiem. Kierowcy z innych stajni mieli testy aerodynamiczne już za sobą, więc dzisiaj mogli próbować osiągać jak najlepszy czas okrążenia.
Wśród nich był m.in. mistrz świata Lewis Hamilton. Gdy kierowca kończył bardzo szybkie okrążenie, przed nim znalazł się jadący wolno Kubica. Nie wiadomo, czy Brytyjczyk sądził, że Polak go przepuści, czy że zdoła go ominąć. Ostatecznie o mały włos, a doszłoby do wypadku. Hamilton w ostatniej chwili odbił w lewo i zjechał poza tor.
Kubica przejechał dzisiaj w sumie 48 okrążeń. Na najlepszym z nich uzyskał wynik 1.21,542. To czas o blisko cztery sekundy gorszy od najszybszego Tajlandczyka Taja Alexandra Albona z Toro Rosso.
Pierwszy wyścig w tym sezonie – Grand Prix Australii w Melbourne – już 17 marca.
Źr. rmf24.pl; se.pl; twitter