Joanna Mucha, posłanka Platformy Obywatelskiej, była gościem Jarosława Kuźniara w programie „Onet Rano”. Podczas rozmowy snuła dość niepokojące wizje dotyczące ewentualnego zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości w nadchodzących wyborach.
Joanna Mucha podczas rozmowy z Jarosławem Kuźniarem komentowała bieżące wydarzenia polityczne. Przy okazji odniosła się do zbliżających się wyborów parlamentarnych, które odbędą się na jesieni 2019 roku.
Posłanka przedstawiła dość niepokojącą wizję dotyczącą ewentualnego zwycięstwa PiS w wyborach. Joanna Mucha twierdzi, że jeżeli partia Jarosława Kaczyńskiego znów zdobędzie władzę, następne uczciwe wybory odbędą się w naszym kraju za dekadę.
„Jeśli jesienią PiS wygra, to następne uczciwe wybory, przeprowadzone zgodnie z regułami naszego świata, będziemy mieli za dekadę. Nie będzie wolnych mediów, wolnych mediów nie będzie, jeśli wygra PiS. Nie będzie wolności zgromadzeń, wyprowadzą nas z Unii Europejskiej” – powiedziała Joanna Mucha.
To jednak nie koniec. Mucha twierdzi bowiem, że jeżeli wybory zwyciężyłaby Koalicja Obywatelska, jej rządy przypadłyby na okres kryzysu gospodarczego, który wywołać mają poprzednie działania władz PiS.
Wypowiedzi posłanki wywołały sporo kontrowersji. Głos zabrali oczywiście niezawodni internauci.
„Najważniejszy jest przekaz, że oni już dzisiaj wiedzą że będą rządzili i to długo! Pewnie tyle, ile będzie trwał kryzys” – napisał jeden z komentujących. „Ona w to wszystko wierzy i to jest szok!” – dodał pan Jarosław.
Czytaj także: Milionerzy: pytanie o Kaję Godek sprawiło problem uczestnikowi