Wisła Kraków pokonała Koronę Kielce we wczorajszym meczu polskiej ekstraklasy aż 6-2. Bohaterem rozgrywanego na Arenie Kielce meczu był napastnik „Białej Gwiazdy” Krzysztof Drzazga, który zdobył trzy gole.
Krzysztof Drzazga został prawdziwy bohaterem wczorajszego meczu pomiędzy Wisłą Kraków a Koroną Kielce. Napastnik „Białej Gwiazdy” zdobył swoje pierwsze gole dla Wisły w polskiej ekstraklasie. W starciu ze „Złocisto-Krwistymi” do siatki trafił trzykrotnie.
Po zakończonym spotkaniu piłkarz stanął przed kamerami i opowiedział dziennikarzom, co czuje po tak udanym spotkaniu w swoim wykonaniu. Zabrał też głos ws. różnicy pomiędzy pierwszą ligą, w której występował do tej pory, a ekstraklasą.
„Różnica jest na pewno. Zdecydowanie wyższy poziom jest w ekstraklasie, ale bramki zawsze cieszą tak samo” – powiedział zawodnik, który w rundzie jesiennej reprezentował barwy Puszczy Niepołomice.
Krzysztof Drzazga przyznał, że już przed meczem zarówno on, jak i jego koledzy spodziewali się, iż spotkanie nie będzie należało do najłatwiejszych. „Spodziewaliśmy się agresywnej walki ze strony Korony, bo właśnie z tego ten zespół słynie. Zresztą przez cały tydzień sztab przygotowywał nas właśnie na taki mecz” – powiedział snajper krakowskiej Wisły.
Krzysztof Drzazga o meczu z Koroną Kielce
Napastnik odniósł się również do demolki, którą Wisła Kraków urządziła Koronie Kielce po przerwy. Pierwsza część spotkania zakończyła się bowiem remisem 2-2, zaś po zmianie stron „Biała Gwiazda” wbiła swoim rywalom aż cztery gole.
„Wychodzimy z takiego założenia, że jak rywal strzeli nam dwie bramki, to my strzelimy mu tych bramek więcej. Wiadomo, że chcielibyśmy ich jak najmniej tracić, ale podczas meczu z Koroną bardzo dobrze funkcjonowaliśmy zarówno z tyłu, jak i z przodu” – stwierdził Krzysztof Drzazga.
Krzysztof Drzazga do Wisły Kraków trafił w 2016 roku z Górnika Polkowice. W zespole „Białej Gwiazdy” występował jednak sporadycznie. Był wypożyczany najpierw do Stali Mielec, następnie do Chojniczanki Chojnice, a ostatnio do Puszczy Niepołomice.
Do Krakowa wrócił w przerwie zimowej, gdy klub przeżywał ogromne kłopoty finansowe i kadrowe. Drzazga z miejsca wskoczył do podstawowej jedenastki swojego zespołu, a podczas meczu z Koroną zanotował pierwsze trafienia w barwach „Białej Gwiazdy”.
Skrót meczu Korona-Wisła TUTAJ.
Czytaj także: Co za mecz Wisły Kraków! Kibice przecierali oczy ze zdumienia