Śmiertelny wypadek miał miejsce pod Wrocławiem, na drodze nr 395 do Strzelina. Doszło do niego we wtorek nad ranem. Wszystko przez jelenia, który wybiegł na ulicę. Niestety, w wyniku obrażeń, śmierć na miejscu wypadku poniosła jedna osoba.
Do wypadku doszło rano na drodze wojewódzkiej nr 395 między Żernikami Wrocławskimi i Wojkowicami. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca daewoo uderzył w jelenia, który wybiegł na jezdnię. Kierowca nie miał szans na skuteczne hamowanie. Po zderzeniu ze zwierzakiem, jego auto znalazło się w rowie. Samochód wypadł z drogi – kierowcy nic się nie stało. Wyszedł z rozbitego samochodu i dzwonił po służby.
– Chwilę później kierowca kolejnego samochodu chciał prawdopodobnie ominąć leżącego jelenia. Ford zjechał nagle na lewo i zderzył się czołowo z mazdą – relacjonuje w rozmowie z Wirtualną Polską st. sierż. Dariusz Rajski z policji we Wrocławiu.
Czytaj także: Tragiczny wypadek autobusu pod Ostrołęką. Wielu rannych
Tragedia przez jelenia. Nie żyje kierowca
Strażacy musieli rozcinać karoserie rozbitych aut, żeby wydobyć zakleszczone osoby. – Jedna z rannych osób zmarła na miejscu – mówi policjant. Sześcioro uczestników wypadku zabrano do szpitali.
Przed godziną 9 droga Wrocław – Strzelin, między Żernikami Wrocławskimi i Wojkowicami wciąż była zablokowana. Ruch udało się przywrócić około godz. 10.
Czytaj także: Kobieta przewoziła mocno wyrośniętą bułkę. Funkcjonariusz zajrzał do środka [FOTO]
Źródło: gazetawroclawska.pl, o2.pl