1000 zł podwyżki na raz rząd nie jest w stanie wysupłać – przyznał wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Sceptycznie do obecnych postulatów nauczycieli jest nastawiona także wicepremier Beata Szydło. Politycy PiS sugerują, że strajk nauczycieli może mieć zabarwienie polityczne…
W poniedziałek odbywa się nadzwyczajne posiedzenie Prezydium Rady Dialogu Społecznego. Tematem jest sytuacja w polskiej oświacie. Wielogodzinne spotkanie nie przyniosło jednak porozumienia, jednak obie strony zgodziły się na kontynuowanie rozmów 1 kwietnia.
O efektach rozmów i możliwościach osiągnięcia kompromisu mówiła wicepremier Beata Szydło w rozmowie z radiową Jedynką. „Żeby zawrzeć porozumienie, muszą chcieć tego dwie strony. Ze strony trzech centrali związkowych praktycznie pada jeden argument: tysiąc złotych, czyli w skali roku daje nam to, ze wszystkimi dodatkami pochodnymi, około 17 mld złotych” – mówi Szydło.
Czytaj także: Szydło o negocjacjach z nauczycielami. \"Nasza oferta jest bardzo poważna\
Wicepremier przypomniała, że strona rządowa proponuje nauczycielom stopniowe podwyżki od września. „Chcemy przyspieszyć podwyżkę, którą planowano na styczeń przyszłego roku, na wrzesień” – wyjaśniła. Szydło zaapelowała również do nauczycieli, aby nie brali pod uwagę strajku w okresie egzaminów.
Terlecki o ZNP: reprezentacja opozycji
Sceptycznie do planów strajkowych nastawiony jest także szef klubu PiS i wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. „Myślę, że to niebezpieczeństwo strajku w czasie egzaminów jest na tyle poważne, że wcześniej jakieś rozstrzygnięcia pozytywne nastąpią” – tłumaczył Terlecki w rozmowie z TVN24.
Dopytywany o szansę na zrealizowanie postulatów ZNP, odparł: „No 1000 zł podwyżki na raz nie jest w stanie rząd wysupłać, ale podwyżki rozmaite już były, rozmaite propozycje dla nauczycieli się pojawiają” – powiedział.
Szef klubu PiS w ostrych słowach ocenił zachowanie związkowców. „ZNP jest jakby reprezentacją opozycji politycznej, oczywiście centrala ZNP. Ale myślę, że oceniając jakby nastroje społeczne i stosunek obywateli do proponowanego strajku, to też będą skłonni do poważnych rozmów” – dodał Terlecki.
Źródło: Polskie Radio, TVN24