Lech Wałęsa gościł w Krośnie na Podkarpaciu. Podczas swojej wizyty w tym mieście wygłosił prelekcję na spotkaniu z sympatykami. Jedna z jego wypowiedzi była jednak wyjątkowo zaskakująca.
Podczas swojej wizyty w Krośnie Lech Wałęsa spotkał się ze swoimi sympatykami. Odpowiadał na ich pytań, ale snuł też swoje własne opowieści.
Były prezydent mówił m.in. o „wyższych cywilizacjach”, które przyglądają się życiu na Ziemi. „Na innych galaktykach są trzy poziomy rozwoju. My jesteśmy najniżsi. Wyższa cywilizacja przyjeżdża i przygląda się, co oni tu wyprawiają” – mówił były prezydent.
Czytaj także: Lech Wałęsa tłumaczy się ze swoich słów o kosmitach [WIDEO]
„Jak zagrozimy destabilizacji Putinem, to oni nam przeszkodzą. Przetną na pół, Ziemia się zgniecie. Przytrzymają nas pięć tysięcy lat i przyślą nowego Adama i Ewę i od nowa będziemy budować, do tego momentu, w którym dziś jesteśmy” – dodał Lech Wałęsa.
Słowa, które wypowiedział były prezydent podczas spotkania w Krośnie wprawiły w zdumienie internautów oraz dziennikarzy. Marcin Makowski, publicysta m.in. „Do Rzeczy”, napisał na Twitterze: „Ktoś z autentycznej troski powinien pomóc prezydentowi Wałęsie. Doradzić, żeby wylogował się z Twittera, Facebooka i, nie wiem, skupił na pisaniu wspomnień. Przykro się to ogląda”.
„Życie okazało się rozczarowujące. Trzeba przepołowić ziemię i inne takie tam” – napisał inny internauta. „To jest jakieś nierealne. I ci ludzie, którzy go biorą na poważnie…” – wyraził swoje zdumienie pan Ireneusz.
Czytaj także: Mazowsze: Tragiczne skutki burzy śnieżnej. Zginęło sześć osób