Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych rozpoczęły strajk w oświacie. Zamykane są szkoły i przedszkola, a lekcje odwoływane. W mediach trwa ożywiona dyskusja. Głos w sprawie zabrał Paweł Kukiz, który w żartobliwym tonie odniósł się do negocjacji rządu z nauczycielami. Polityk przyznał, że trzyma za nauczycieli kciuki.
Niedzielne rozmowy strony rządowej ze związkowcami nie przyniosły przełomu. Jedynie „Solidarność” zgodziła się na propozycje przedstawione przez wicepremier Beatę Szydło. W poniedziałek Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych rozpoczęły ogólnopolski strajk w oświacie. Ma ona trwać od 8 kwietnia od godziny 8:00 do odwołania. Według ZNP zamiar udziału w strajku zadeklarowało prawie 80 procent placówek.
Paweł Kukiz skomentował strajk nauczycieli
Paweł Kukiz zamieścił na Facebooku wpis, w którym odniósł się do strajku nauczycieli. Polityk przyznał, że jego żona, która jest nauczycielką, również przyłączyła się do strajku,
Czytaj także: Dorota Zawadzka o strajku nauczycieli. Zwróciła się do rodziców. Ostra dyskusja w komentarzach
„Nauczyciele żądają podwyżki równej dwóm krowom, rząd zaś gotów jest dać w tym roku maksymalnie dwie świnie i kurę. Moja Żona-Nauczycielka właśnie poszła strajkować. Próbowałem jej wytłumaczyć, że oni i tak im krów nie dadzą (bo tylu nie mają) a Żona odpowiedziała, że może przynajmniej dorzucą królika z gołębiem do tych świń i kury … Muszę kończyć, bo idę zamienić miód na perkal i paciorki, żeby przekonać Żonę aby chociaż gołębia odpuścili, bo nie będzie czego dać szykującym się do strajku innym grupom z budżetówki… P.S. A tak już poważnie – Szanowni Nauczyciele… Trzymam za Was kciuki. Szczerze i mocno” – napisał Kukiz na Facebooku.
Źródło: Facebook.com/PawełKukiz, wMeritum.pl