Carlitos wygwizdany przez kibiców Wisły Kraków. Hiszpan zabrał głos

Carlos Lopez, znany szerzej jako Carlitos, w barwach swojego zespołu, Legii Warszawa, mierzył się niedawno ze swoją byłą drużyną. Wisła Kraków, bo o tym zespole mowa, pokonała „Wojskowych” 4-0, a kibice „Białej Gwiazdy” nie powitali Hiszpana w najmilszy sposób.

W rozgrywanym 31 marca meczu polskiej ekstraklasy Wisła Kraków zdemolowała Legię Warszawa 4-0. Był to ostatni mecz Ricardo Sa Pinto w roli trenera „Wojskowych”. W starciu pomiędzy „Białą Gwiazdą” a „Wojskowymi” wystąpił Carlitos, były gracz Wisły, który do stolicy przeniósł się w lecie 2018 roku.

Hiszpan powrócił więc na stadion, gdzie świętował największe dotąd sukcesy w polskiej ekstraklasie. Zawodnik w barwach krakowskiej Wisły prezentował bowiem kapitalną dyspozycję, co sprawiło, iż klub otrzymał za niego mnóstwo ofert. Ostatecznie Carlitos wybrał propozycję Legii Warszawa i przeniósł się do stolicy.

Powrotu do Krakowa piłkarz nie będzie jednak miło wspominał. Po pierwsze przez wynik, który zanotowała jego drużyna, a po drugie przez zachowanie kibiców „Białej Gwiazdy”. Fani Wisły wygwizdali bowiem Hiszpana, który jeszcze nie tak dawno dawał im mnóstwo radości.

Carlitos wygwizdany na Wiśle. Piłkarz zabrał głos

Hiszpański piłkarz skomentował to, co wydarzyło się na stadionie w Krakowie w rozmowie z „Super Expressem”. Zawodnik przyznał, że zachowanie fanów „Białej Gwiazdy” trochę go zabolało.

„Trochę te gwizdy zabolały. Po tym, ile strzeliłem dla Wisły goli, ile miałem asyst, jak pomagałem klubowi. Skoro ja „zasłużyłem” na takie powitanie, to jak kibice Wisły przywitaliby innych, którzy nic, albo niewiele zrobili dla klubu i odeszli za darmo? Ciekaw jestem” – powiedział wyraźnie smutny Carlitos.

Hiszpan może jednak pocieszać się tym, iż po porażce w Krakowie Legia Warszawa się „odkuła”. Klub odniósł bowiem dwa zwycięstwa. Najpierw w Warszawie z Jagiellonią 3-0 (asysta Carlitos) oraz w Zabrzu, gdzie Carlos Lopez zdobył dwa gole przesądzające o zwycięstwie „Wojskowych”. Na ten moment jego drużyna plasuje się na drugim miejscu w tabeli ekstraklasy i do lidera, Lechii Gdańsk, traci trzy punkty.

Czytaj także: Kuba Wojewódzki: Joanna Jędrzejczyk nokautuje w programie [WIDEO]