Andrzej Grabowski w powszechnej świadomości widzów znany jest często przede wszystkim jako odtwórca roli Ferdynanda Kiepskiego w serialu „Świat według Kiepskich”. Aktor w rozmowie z Tomaszem Sekielskim w programie „Onet Rano” opowiedział między innymi o spotkaniach z „fanami”.
Andrzej Grabowski to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów. Często kojarzony jest z rolą Ferdynanda Kiepskiego, jednak to wprawdzie długotrwały, ale jednak tylko epizod w jego karierze. Aktor ma za sobą dziesiątki ról filmowych, a także liczne kreacje serialowe i teatralne.
W rozmowie z Tomaszem Sekielskim w programie „Onet Rano” Grabowski zdradził, że właśnie z powodu roli Ferdynanda Kiepskiego spotykają go różne nieprzyjemne sytuacje. „To jest czasami wkurzające, szczególnie jak słyszę za plecami: Ferdek! Kurna Cycu cho na browara” – powiedział.
Grabowski: „Potraktował mnie jak Dąb Bartek”
To jednak nie jedyna żenująca sytuacja. Andrzej Grabowski przyznał, że poczuł się jak Dąb Bartek gdy jeden z fanów chciał sobie z nim zrobić zdjęcie… nawet nie pytając o zgodę. „Stoję w kolejce no i stoi dwóch takich panów i słyszę: „Kurde, patrz, to ten, weź aparat wyciągnij, ja stanę obok, to mi zrobisz zdjęcie”. Żadnego pytania czy może, czy ja chcę to zdjęcie z nim zrobić, nic takiego. Potraktował mnie jak Dąb Bartek albo ładny kamień” – stwierdził.
Grabowski przyznał, że dopiero zwrócenie uwagi przyniosło pewien skutek. „Jak zareagowałem i zapytałem, przepraszam a czy mógłby pan może mnie zapytać o zdanie, to się trochę zmitygował i odpowiedział: a to ja nie z panem chciałem, tylko z tym panem obok” – opowiadał.
Czytaj także: Kukiz podsumowuje Broniarza i strajk nauczycieli
Źr.: Onet Rano