Magdalena Adamowicz, żona zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, odpowiedziała na wpis Krystyny Pawłowicz. Posłanka PiS użyła bardzo brutalnego słownictwa.
„Pani Adamowicz, a Jakie ma pani kompetencje, poza byciem „żoną zamordowanego prezydenta miasta”, nie zachowującą zresztą podstawowego szacunku dla demokratycznie wybranego prezydenta RP – by kandydować i zasiadać w imieniu RP w unijnym parlamencie? Jakie wykształcenie, wiedza, poza samą oikofobią?” – napisała Krystyna Pawłowicz na Twitterze.
Jej wpis odbił się w sieci szerokim echem. Internauci określali go mianem „brutalnego” i krytykowali posłankę PiS, że zwraca się w ten sposób do kobiety, która przeżyła ogromną życiową traumę.
Co ciekawe, Pawłowicz postanowiła odpowiedzieć sama zainteresowana. Magdalena Adamowicz opublikowała na Twitterze mocny wpis, w którym odniosła się do zarzutów kierowanych przez posłankę PiS.
„Żoną zamordowanego prezydenta uczynił mnie tragiczny los. Dzięki ciężkiej pracy jestem doktorem prawa, wykł. UG, radcą prawn., MBA, absolwentką szkoły prawa niem. Uniw. w Bonn i prawa bryt. i UE org. przez Uniw. Cambridge, mówię po niem. i ang. I SZANUJĘ ludzi, Panią też” – napisała (pisownia oryginalna).
Wpis Magdaleny Adamowicz z miejsca podbił sieć. W ciągu kilku godzin zebrał niemal 5 tysięcy polubień.
„Pani @KrystPawlowicz poznajmy się najpierw. Może zamiast oceniać się w mediach, napije się Pani ze mną kawy i pomoże mi budować międzynarodową koalicję przeciwko mowie nienawiści. Razem, nie przeciwko sobie” – dodała Magdalena Adamowicz w kolejnym wpisie.
Magdalena Adamowicz jest Kandydatką Koalicji Europejskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Głos będą mogli oddać na nią wyborcy z okręgu pomorskiego.
Czytaj także: Brutalny wpis Pawłowicz. Zwróciła się do żony Adamowicza