Żona Samuela Pereiry, Maria Mackiewicz, poinformowała za pośrednictwem Twittera, że mąż utrudnia jej od kilku tygodni kontakt z dziećmi. Szef portalu TVP Info odpowiedział na zarzuty. Samuel Pereira twierdzi, że żona wie, gdzie znajdują się ich dzieci.
Samuel Pereira ożenił się z Marią Mackiewicz w 2011 roku. Wygląda na to, że w małżeństwie jednak nie układa się najlepiej. Żona dziennikarza i szefa portalu TVP Info napisała na Twitterze, że mąż wywiózł w nieznane dla niej miejsce dzieci i od tygodni ukrywa je. Sprawa trafiła na policję.
– Dziś Policja spisała protokół, już trzeci. W sprawie utrudniania mi kontaktu z dziećmi. Nie pozostaje mi nic innego niż prosić by Samuel Pereira, który wywiózł dzieci trzy tygodnie temu, odpowiedział gdzie są i nie utrudniał mi spotkania z nimi w sądowo uregulowanym czasie – napisała na Twitterze.
Samuel Pereira odpowiada na zarzuty żony
Dziennikarz TVP Info odniósł się do zarzutów formułowanych przez jego żonę w rozmowie z portalem pudelek.pl.
„Sąd przyznał mi opiekę nad dziećmi, które od dwóch lat mieszkają u mnie, bo Matka je porzuciła. Dzieci potrzebują leczenia klimatycznego i w związku z tym przyjechały na Święta Wielkanocne do rodziny Matki (Marii) nad morzem” – tłumaczy Samuel Pereira.
Dziennikarz przyznał również, że kobieta wie, gdzie przebywają obecnie jej dzieci i ma z nimi kontakt.
„Pełnomocnik Marii nie wnosił w sądzie o uregulowanie Świąt Wielkiej Nocy. Matka wie o wyjeździe, miejscu przebywania dzieci, jednak mimo moich próśb nie chciała przyjechać. Jest z nami w stałym kontakcie telefonicznym” – dodaje.
Źródło: nczas.pl, wikipedia.org, Twitter.com