Spór nauczycieli z rządem pogłębia się. We wtorek przedstawiciele związków nauczycielskich ogłosili, że nie wezmą udziału w obradach okrągłego stołu, które zamierza zorganizować premier Mateusz Morawiecki. „Chcemy rozmawiać o edukacji i rozmawiamy, ale nie w zaproponowanej stadionowej formule” – podkreślono w komunikacie.
Pomysł obrad okrągłego stołu ws. oświaty pojawił się jeszcze przed świętami. Premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że spotkanie odbędzie się w piątek, 26 kwietnia na Stadionie Narodowym. Zdaniem szefa rządu, w rozmowach powinni wziąć udział nie tylko politycy i związkowcy, ale także rodzice i eksperci. Efektem rozmów miałaby być kompleksowa reforma systemu oświaty w Polsce.
Okrągły stół bez związkowców?
We wtorek w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” odbyły się rozmowy na temat inicjatywy strony rządowej. Po zakończeniu spotkania, przedstawiciele związków nauczycielskich ogłosili swoją decyzję na konferencji prasowej.
Czytaj także: Morawiecki zaprosił Broniarza do okrągłego stołu. Jak reaguje szef ZNP?
-Wobec bardzo nieznanej, niejasnej i zupełnie nam niewyjaśnionej formuły dotyczącej obrad okrągłego stołu (…), kierownictwo ZNP nie weźmie udziału w tych obradach. Dlatego że zdecydowanie bliższa nam jest formuła, którą związek w 2008 roku wspólnie z prezydentem przeprowadził – ogłosił szef ZNP Sławomir Broniarz.
-Dzisiaj będziemy mieli rodzaj raczej wysłuchania publicznego, gdzie każdy zapewne dostanie minuty na to, żeby się wypowiedział w kwestiach fundamentalnych – dodał. Według szefa ZNP, debata na temat polskiej oświaty, z pewnością musi mieć charakter ekspercki. Powinna być jednak zorganizowana przez prezydenta w ramach Rady Dialogu Społecznego.
W komunikacie na stronie Związku Nauczycielstwa Polskiego poinformowano, że w „stadionowej formule” debaty nie wezmą udziału także inne związki: FZZ, Pracodawcy RP, BCC, Lewiatan i Związek Rzemiosła.
-Podkreślamy, że do dzisiaj nie wiemy, jaki ma być format tych rozmów, jakie tematy mają być, kto będzie dopuszczony i na jakich zasadach do głosu, czy będą jakieś kryteria reprezentatywności. (…) Niestety dopóki nie mamy na piśmie bardzo szczegółowych rozpiski, zasad i tych wszystkich elementów, to nie będziemy w takiej formule uczestniczyć – podkreślił Sławomir Wittkowicz z FZZ.
Źródło: Facebook, ZNP