Jesteście strasznymi populistami – powiedział Krzysztof Mieszkowski podczas czwartkowej debaty w Sejmie. W pewnym momencie poseł Nowoczesnej nazwał rządzących „politycznymi pornografami”.
Sejm pracował w czwartek m.in. nad rządowym projektem o zmianie ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci oraz niektórych innych ustaw. Głos w debacie zabrał m.in. Krzysztof Mieszkowski. Szybko okazało się, że polityk Nowoczesnej nie zamierzał odnosić się do bieżącej dyskusji, ale pochylił się nad problemem populizmu w polityce.
„Przytoczę fragment ważnej książki: Populiści angażują się w masowy klientelizm, czyli wymianę materialnych korzyści w zamian za masowe poparcie polityczne. Proszę przeczytać tę książkę” – polecił Mieszkowski.
Zaraz po tych słowach, jego wystąpienie zamieniło się w atak na obóz rządzący. „Jesteście strasznymi populistami, to co Kaczyński zrobił z polskim społeczeństwem, uprzedmiotawiając debatę, to przykład skrajnego konformizmu i oportunizmu politycznego. Państwo jesteście pornografami politycznymi! Tak nie można uprawiać polityki” – podkreślił.
Warto zaznaczyć, że nie była to pierwsza wypowiedź Mieszkowskiego, w której zarzucał on partii Jarosława Kaczyńskiego uprawianie populizmu. Kilka tygodni temu wypowiedział się tak, w kontekście „Piątki PiS”, czyli zestawu przedwyborczych obietnic.
„To są propozycje niemoralne. One są elementem manipulowania wyborczyniami i wyborcami w Polsce” – powiedział w Superstacji. „Popieram w dużej części propozycję 500 plus, którą kiedyś proponowała Platforma Obywatelska, ale tutaj musi pojawić się element jakiegoś progu finansowego, który będzie jednym dawał, a innym nie” – dodał.
„Ten populizm, o którym wcześniej mówiłem, polega na tym, że Jarosław Kaczyński prowadzi do degradacji demokracji, do jej końca” – podkreślił poseł.
Źródło: Superstacja, Twitter, YouTube