W jednym z warszawskich sklepów doszło do skandalicznego zdarzenia. 26-letni Mateusz O. miał pretensje do innego klienta, że ten… zbyt wolno pakuje swoje zakupy. Ostatecznie dotkliwie pobił nieznajomego mężczyznę, łamiąc mu szczękę.
Do zdarzenia doszło w jednym ze sklepów monopolowych na warszawskim Mokotowie. To tam Mateusz O. pobił nieznajomego mężczyznę. „Do zdarzenia doszło w sklepie przy ulicy Rzymowskiego niedaleko skrzyżowania z Modzelewskiego.” – powiedział Fakt24 st. sierż. Karol Gruda z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II.
W kolejce do kasy 26-latek miał pretensje do klienta, który bezpośrednio przed nim płacił za zakupy. Nie podobało mu się, że tamten… zbyt wolno pakuje swoje rzeczy. Zaczęło się od pyskówki, ale szybko doszło do rękoczynów.
Po wyjściu ze sklepu 26-latek postanowił „po męsku” załatwić sprawę i dotkliwie pobił nieznajomego mężczyznę. Poszkodowany na skutek odniesionych obrażeń trafił do szpitala. Sprawą zajęli się mokotowscy policjanci.
Choć zdarzenie miało miejsce 21 marca, to policjanci dopiero teraz zatrzymali sprawcę. Przedstawili mu zarzuty spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, który zagrażał życiu poszkodowanego – przekazał Fakt24 st. sierż. Karol Gruda z mokotowskiej policji.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Tłumaczył, że chciał „po męsku” załatwić sprawę, ale ze względu na wypity alkohol stracił nad sobą kontrolę. To nie pierwsze tego typu zdarzenie z udziałem podejrzanego.
Źr. fakt24.pl