Adrian Zandberg skomentował dyskusję, która wywiązała się po wystąpieniu 3 maja Leszka Jażdżewskiego. Lider partii Razem stwierdził, że kolejna kłótnia w Koalicji Europejskiej może spowodować jej przegraną.
Nie milkną echa wydarzeń na Uniwersytecie Warszawskim, a konkretnie wypowiedzi Leszka Jażdżewskiego z „Liberté”. Publicysta w swoim wystąpieniu, tuż przed wykładem Donalda Tuska, w ostrych słowach zaatakował m.in. instytucję Kościoła.
Grzegorz Schetyna podczas konwencji Koalicji Europejskiej w Łodzi odciął się od słów publicysty. „Każdy ma prawo do głoszenia swoich poglądów. Jednak uważam, że forma i to, co mówił Jażdżewski przed wykładem Donalda Tuska, były trudne do zaakceptowania” – podkreślił Schetyna.
„Głos Jażdżewskiego nie współgrał z tym, o czym mówił Donald Tusk – dodał. Słowa publicysty skrytykował również rzecznik PO Jan Grabiec. „Uważam, że forma tego wystąpienia nie była poważna” – powiedział.
O krok dalej w krytyce poszedł Eugeniusz Kłopotek z PSL. „Moim zdaniem nie ma przypadku, że takiego faceta [Jażdżewskiego – red.] się puszcza przed wystąpieniem Donalda Tuska, na które wszyscy czekają” – stwierdził w rozmowie z TVN24. „Dzisiaj jestem tak wkurzony. Gościu, lepiej mi się nie pokazuj na oczy” – dodał.
Zandberg uważa, że KE może przegrać wybory
„Koalicja od Sasa do Lasa znów się kłóci, tym razem o Kościół. Za chwilę będzie płacz, czemu PiS wygrał teoretycznie najtrudniejsze dla nich wybory. Może czas zrozumieć, że zaganianie ludzi o sprzecznych poglądach do jednego bloku jest bez sensu? Gra na polaryzację służy tylko PiS” – napisał Zandberg.
Na wpis Zadnberga zareagował Tomasz Lis. „Zawsze mówiłem, że PIS nie miałby żadnych szans, gdyby tylko na bieżąco tłumaczył Pan jak się wygrywa wybory” – skomentował ironicznie.
„Niech Pan grzeje dalej tę polaryzację, panie redaktorze. Przecież idzie świetnie! Na koniec zawsze może Pan ogłosić, że winien kolejnej porażki PO był Zandberg :)” – odpowiedział mu lider partii Razem.
Źródło: Twitter.com, wMeritum.pl