W wywiadzie dla portalu przeambitni.pl Doda wyraziła swoją opinię na temat filmu braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu”. Gwiazda wskazał, co może być kluczem do rozwiązania problemu nadużyć seksualnych w Kościele.
Premiera filmu Tomasza Sekielskiego wywołała ogromne poruszenie w przestrzeni publicznej. Film w ciągu tygodnia uzyskał 18 mln wyświetleń na YouTube. Dokument jest szeroko komentowany przez ludzi Kościoła, publicystów i celebrytów. Głos w sprawie zabrała m.in. Dorota Rabczewska znana jako Doda.
Film pt. „Tylko nie mów nikomu” miał swoją premierę w piątek 10 maja. Udostępniono go za darmo na platformie YouTube. Reżyser zrealizował go dzięki środkom przekazanym za pośrednictwem serwisu Patronite.
Doda o filmie Sekielskiego
„Uważam, że bardzo dobrze, że ten film powstał. Niestety obawiam się, że jest taka wrzawa. Z pozoru odbiór pozytywny na zasadzie, że „ojej” zmienimy coś. Ale obawiam się, że to tylko jest kwestia przedwyborczych chęci, boje się, że nic z tym jednak się nie stanie” – powiedziała Doda spytana przez reportera o zdanie na temat filmu Tomasza i Marka Sekielskich „Tylko nie mów nikomu”.
„Mój mąż jest bardzo religijną osobą. On chodzi co niedzielę do kościoła i wydawać by się mogło, że osoby religijne będą cały czas odrzucać ten temat i trzymać się strony Kościoła, a wcale tak nie jest. Ktoś kto ma poukładane w głowie, ma empatię, kocha ludzi to odbierze ten film tak jak odbierze” – stwierdziła Doda.
„Natomiast dziwi mnie jedna rzecz. Zawsze zastanawiam się, co by tu zrobić, by było lepiej. Wydaje mi się, że żadna kara, bardziej sroga za pedofilię tego nie zmieni, bo kara za morderstwo jest maksymalna i tak te morderstwa się dzieją więc ktoś kto podejmuje takie działania zdaje sobie sprawę z konsekwencji, więc te zaostrzenia nic nie dadzą” – dodała.
Doda stwierdziła również, że „to nie księża są pedofilami, ale pedofile stają się księżmi”. Jej zdaniem pewną receptą mogłaby być bardziej rygorystyczna selekcja kandydatów na duchownych.
Źródło: przeambitni.pl, wMeritum.pl