9 maja w „Big Brother Nocą” ogłoszono, że Justyna i Paweł postanowili na własne życzenie opuścić program. Para zrezygnowała z udziału z show, ponieważ Justyna nie wytrzymała psychicznie, nie potrafiąc odnaleźć się wśród innych uczestników programu. Teraz „Juszes”opowiedziała o ciemnych stronach programu.
Justyna i Paweł podjęli decyzję o odejściu z programu „Big Brother”. Para wegan wspólnie zgłosiła Wielkiemu Bratu swoją rezygnację z reality show. Swoją decyzję o odejściu podjęli po tym, jak wyświetlono im film, w którym pozostali uczestnicy nie szczędzą przykrych słów pod ich adresem. Pomimo kilku rozmów z Wielkim Bratem, para zdecydowała, że nie chce już dłużej przebywać w otoczeniu nieżyczliwych im osób.
Big Brother. Justyna opowiedziała o programie
Justyna Żak już kilka godzin po odejściu z „Big Brother” wróciła do mediów społecznościowych. Od tamtej pory jest bardzo aktywna w sieci i chce wyjaśnić, jak program wyglądał z jej perspektywy. Na InstaStories obszernie opowiada o swoich odczuciach i przemyśleniach związanych z „Big Brotherem”, analizuje także swoje relacje z innymi uczestnikami.
Teraz tłumaczy, dlaczego zdecydowała się na wyjście z domu Wielkiego Brata. Jak się okazuje program miała swoje ciemne strony.
Justyna nie ukrywa, że udział w programie okazał się dla niej prawdziwym wyzwaniem. Jako zadeklarowana weganka i osoba o dużej wrażliwości często popadała w konflikty z innymi uczestnikami. Nieraz płakała na wizji i nie dawała sobie rady. – Miałam takie momenty, które wspominam bardzo źle. To są takie momenty, które mnie psychicznie podłamywały coraz bardziej – mówi na nagraniu zamieszczonym w serwisie YouTube.
Uczestniczka „Big Brother” nie tolerowała żartów niektórych uczestników, o czym wielokrotnie mówiła.
„Dla mnie homofobia, rasizm, nazizm, szowinizm to nie są tematy do żartów. Nieważne w jakim kontekście padają jakieś słowa czy gesty. One zawsze będą obraźliwe, one zawsze wzywają do nienawiści – mówi Juszes.
„Wiem, że ludzie w tym programie nie są sobą (…) Cieszę się, że mnie tam nie ma. To co teraz obserwuję. co się dzieje między Madzią a Olkiem. Między Igorem a Izą czy Magdą Zając. Mam takie poczucie, że jest grubo. Cieszę się, że wyszłam z tego programu zanim być może siadłby mi jeszcze bardziej na banię. Bo siadł mi dosyć mocno” – podkreśla była uczestniczka programu „Big Brother”.
Źródło: teleshow.wp.pl, wMeritum.pl