Tragedia rozegrała się w Biłgoraju. 24-letni Danielem S. zabił własną matkę i usiłował zabić ojca. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Najbliższe miesiące spędzi w areszcie. O sprawie informuje portal lublin112.pl.
W środę odbyło się przesłuchanie 24-letniego Daniela S. z Biłgoraja, który jest podejrzewany o to, że zabił własną matkę i usiłował zabić ojca. Po wykonaniu szeregu czynności procesowych, śledczy postawili mu zarzuty zabójstwa Anny S. oraz usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu Jerzego S. Prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Zamościu wniosek o zastosowanie wobec 24-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do złożonego wniosku i orzekł, że najbliższe trzy miesiące mężczyzna spędzi za kratkami.
Zabił własną matkę i usiłował zabić ojca
W ostatnim czasie Daniel S. przebywał w Szpitalu Neuropsychiatrycznym przy ul. Abramowickiej w Lublinie. Leczony był tam m.in. z powodu uzależnienia od narkotyków. Jego matka była pielęgniarką. Pracowała zarówno w Szpitalu Powiatowym w Biłgoraju, jak też w placówce przy ul. Abramowickiej.
24-latek w trakcie studiowania wpadł w złe towarzystwo i zaczął brać narkotyki. To przełożyło się na jego problemy ze zdrowiem psychicznym. Rodzice namówili go na leczenie. Po krótkim czasie chłopak uciekł ze szpitala i przez pewien czas nie dawał znaku życia. Kiedy go odnaleziono po raz kolejny trafił do szpitala psychiatrycznego.
W ubiegłym tygodniu Daniel S. otrzymał przepustkę do domu, na przypadający w niedzielę Dzień Matki. W poniedziałek po godzinie 18 sąsiedzi usłyszeli krzyki i wołanie o pomoc dobiegające z posesji rodziny S. Kiedy dobiegli do ich domu, 24-latek stał nad ojcem z zakrwawionym nożem. Jeden z mężczyzn ruszył na niego z łopatą, co uspokoiło napastnika. Chwilę później sąsiedzi dostrzegli leżącą nieruchomo Annę S. Mimo pomocy służb ratunkowych, życia 58-latki nie udało się uratować. Jej mąż wciąż przebywa w szpitalu. Jak ustalił portal Lublin112.pl, mężczyzna przeszedł operację i jego stan jest już stabilny. Danielowi S. grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Czytaj także: „Milionerzy”: Miała trzy koła ratunkowe, odpadła po pierwszym pytaniu
Źródło: lublin112.pl