Miller o sposobie odsunięcia PiS od władzy. „Nie wiem czy w ogóle jest taki pomysł”

Wystartowałem do Parlamentu Europejskiego, zdobyłem mandat. Dla mnie ten etap jest zakończony – powiedział Leszek Miller w programie „#RZECZoPOLITYCE”. Komentarz byłego premiera spotkał się z ostrą odpowiedzią Michała Boniego.

Porażka w wyborach do Parlamentu Europejskiego była potężnym ciosem dla Koalicji Europejskiej. Politycy tej formacji w dalszym ciągu nie ocenili jednoznacznie przyczyn klęski, jednak nie przeszkadza im to składać zapewnień o zwycięstwie w październiku. Szerokim echem w mediach odbiły się słowa Grzegorza Schetyny w TVN24.

„Uważam, że ten pomysł jest. Tylko trzeba go dobrze znaleźć i wiedzieć, z kim go szukać. Znajdziemy go wspólnie, bo uważam, że to jest najważniejsze, żeby wiedzieć, z kim go szukać i z kim można zrobić to skutecznie” – powiedział.

Miller o poszukiwaniu pomysłu na pokonanie PiS: Zakończony etap

Fragment wypowiedzi lidera PO przypomniał w programie „#RZECZoPOLITYCE” Jacek Nizinkiewicz. W tym kontekście zapytał Leszka Millera, czy szuka pomysłu ze Schetyną. „Nie. Ja już swój pomysł znalazłem i go zrealizowałem. Wystartowałem do Parlamentu Europejskiego, zdobyłem mandat. Dla mnie ten etap jest zakończony” – odparł były premier.

Dopytywany o pomysł na pokonanie partii Jarosława Kaczyńskiego, zasugerował, że opozycję czeka trudna batalia. „Nie wiem czy w ogóle jest taki pomysł, biorąc pod uwagę powody, dla których PiS wygrał te wybory. Według mnie trzy. Potężne transfery socjalne, stanowisko Kościoła katolickiego, pełne pomocy i życzliwości i propaganda, mam na myśli oczywiście media publiczne” – podkreślił.

„Te trzy czynniki będą jesienią dalej istniały, co więcej myślę, że PiS uruchomi kolejne transfery socjalne. Worek zostanie otworzony jeszcze szerzej” – przekonuje Miller. Zdaniem byłego premiera, opozycji mogłyby pomóc kłopoty wewnętrzne PiS, lub słabnąca koniunktura gospodarcza.

Opinia Leszka Millera najwyraźniej nie spodobała się byłemu eurodeputowanemu PO, który po ostatnich wyborach stracił mandat. Michał Boni – bo o nim mowa – zamieścił ostry komentarz pod nagraniem programu: „Bez wstydu!”

Źródło: „#RZECZoPOLITYCE”/ rp.pl, YouTube, Twitter, TVN24