Krystyna Janda wzięła udział w uroczystościach upamiętniających 30. rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów w Polsce. Aktorka odczytała tekst „Deklaracji Wolności i Solidarności”. „To najlepiej pokazuje jak bardzo oderwana od rzeczywistości jest ta impreza w Gdańsku” – przekonuje Jan Śpiewak.
Uroczyste podpisanie Deklaracji Wolności i Solidarności to jeden z głównych punktów dzisiejszych obchodów 4 czerwca w Gdańsku. Wśród sygnatariuszy listu znaleźli się m.in.: szef Rady Europejskiej Donald Tusk, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oraz byli prezydenci Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski.
Na wstępie deklaracji nawiązano do morderstwa prezydenta Pawła Adamowicza. Autorzy dokumentu wyrażają nadzieję na odbudowę polskiego życia publicznego. „Świadomi więzi łączących nas z Europą, opowiadamy się po stronie tradycji demokratycznych, wolnych od fanatyzmu narodowego czy wyznaniowego” – napisano.
„Dumni z Sierpnia 1980 r., który zaczął się w Gdańsku, jak i wierni dokonaniom Solidarności pod przywództwem Lecha Wałęsy, nawiązujemy do tego dziedzictwa, by wartości, które nas jednoczyły, były na powrót urzeczywistniane. Nadzieję na odnowę pokładamy w wolności, solidarności i samorządności, które uznajemy za fundamenty nowego początku” – podkreślili autorzy.
Na końcu Deklaracji znalazły się wezwania do poszanowania i upowszechniania uniwersalnych wartości takich jak solidarność czy samorządność. „Chcemy demokracji bez sporów pełnych nienawiści. Chcemy sfery publicznej wolnej od kłamstwa” – podkreślono. Pełny tekst deklaracji przeczytała Krystyna Janda.
Śpiewak: Czy ktoś może zatrzymać te karuzele śmiechu?
Fakt, że deklarację przeczytała aktorka, która w ubiegłym tygodniu zamieściła na swoim profilu kontrowersyjne zdjęcie „wyborcy PiS” wywołał kontrowersje.
To najlepiej pokazuje jak bardzo oderwana od rzeczywistości jest ta impreza w Gdańsku Janda, która wczoraj porównywała wyborców PiS do wytrenowanych zwierząt deklaruje, ze „chce demokracji bez sporów pełnych nienawiści”. Czy ktoś może zatrzymać te karuzele śmiechu? – napisał Jan Śpiewak.
Podobnych komentarzy było jednak więcej…
Źródło: gdansk.pl, Twitter