Nowoczesna od wielu miesięcy nie jest już na fali. Dołączenie do Koalicji Europejskiej, która zdecydowanie przegrała wybory do Parlamentu Europejskiego jedynie pogłębiły wewnętrzny kryzys. Działacze partii zbierają podpisy pod listem otwartym.
Zdaje się, że Nowoczesna pogrąża się w coraz większym kryzysie, bo list działaczy, do którego dotarła WP jest krytyczny wobec władz partii. Nie podoba im się koalicja z PO. „Dziś formalne lub nieformalne wchłonięcie Nowoczesnej przez Platformę Obywatelską będzie kolejnym ciosem, który zabije w Polakach nadzieje.” – napisali.
Czytaj także: Liroy-Marzec ujawnił, dlaczego nie porozumiał się z Kukizem
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Zdaniem buntujących się działaczy Nowoczesna jest „likwidowana” pod „ładnie brzmiącą przykrywką połączenia klubów i integracji środowisk”. „My mówimy jasno: współpraca tak – wchłonięcie nie!” – oświadczają.
Nowoczesna do likwidacji?
W ich ocenie „Nowoczesna ma przestać istnieć”. „My, niżej podpisani, nie chcemy tego i się na to nie zgadzamy” – czytamy w liście. Jego autorzy twierdzą, że obecne władze Nowoczesnej nie mogą podjąć decyzji o likwidacji partii.
„O tym mogą zdecydować jedynie wszyscy Nowocześni lub ich upoważnieni reprezentanci. Dlatego apelujemy do władz Nowoczesnej na czele z Katarzyną Lubnauer o zwołanie w najszybszym możliwym terminie Nadzwyczajnej Konwencji Partii Nowoczesna.” – podkreślono.
Czytaj także: Polscy kibice wywołali bójkę w Macedonii. Są w areszcie
Katarzyna Lubnauer w rozmowie z dziennikarką Wirtualnej Polski przekonuje jednak, że nie podejmie decyzji o likwidacji partii. W sobotę odbędzie się połączona Rada Krajowa Nowoczesnej i PO.
Źr. wp.pl