Grażyna Wolszczak, znana polska aktorka, zanotowała sporą wtopę. Podzieliła się nią z internautami za pośrednictwem Instagrama. „Oślica” – nazwała samą siebie Wolszczak.
Grażyna Wolszczak nie poleciała na wymarzone wakacje. Aktorka chciała udać się do Tunezji, ale niestety dla niej – musiała obejść się smakiem. Wszystko ze względu na formalności, których nie dopatrzyła oraz… własną niewiedzę.
Gwiazda serialu „Na wspólnej” nie przedłużyła ważności swojego paszportu, w związku z czym wakacyjny wyjazd nie mógł dojść do skutku. Grażyna Wolszczak tłumaczyła, iż wypadło jej to z głowy, ponieważ w dzisiejszych czasach „latamy wszędzie na dowód osobisty”. Aktorka zdała sobie sprawę ze swojego roztargnienia i nazwała siebie… „oślicą”.
„oślica nie leci do Tunezji #dziś #discovertunisia #eximtourspolska #tunezja SPRAWDŹ PASZPORT PRZED WAKACJAMI!!!! Teraz latamy wszędzie na dowód osobisty… no właśnie nie wszędzie” – napisała na Instagramie (cytat oryginalny).
Grażyna Wolszczak nie poleci na wakacje. Internauci komentują
Wpadka, którą zaliczyła aktorka była komentowana przez internautów. „Miałam to samo , skończyła mi się ważność paszportu i dowodu. Paszportu nie można zrobić bez dowodu, ale za to dowód odebrałam 2 godziny przed wylotem” – napisała jedna z internautek.
„U mnie to samo. Dobrze, że inny wrzucają relacje z wakacyjnych wyjazdów, to człowiek chociaż popatrzy. No nic, pozostało nasze morze. Miłego wieczoru. Pozdrawiam” – dodała inna z komentujących podnosząc na duchu aktorkę.
„Kochana, jeszcze może nic straconego? Istnieje coś takiego jak przyspieszona procedura wydawano paszportów. Jeśli wylot będzie nie dzisiaj, nie jutro, a za chwil kilka, to powinno się udać” – napisała pani Edyta komentując wpis, który zamieściła Grażyna Wolszczak.
Więcej komentarzy znajdą państwo W TYM MIEJSCU.
Czytaj także: Jarosław Olechowski zarzuca TVN naśladowanie TVP [FOTO]