Katarzyna Popek, sołtys wsi Mrowiny, zabrała głos ws. tragedii, do której doszło na miejscu. Nieznany sprawca zamordował 10-letnią dziewczynkę.
Katarzyna Popek, sołtys wsi Mrowiny, przyznała, że nie może uwierzyć w to, co się wydarzyło. „To wielka tragedia. Nigdy bym nie pomyślała, że coś takiego może wydarzyć się w naszej miejscowości lub w okolicy. Z rodzicami i dziećmi w szkole ma rozmawiać psycholog” – powiedziała Popek, którą cytuje rozgłośnia radiowa TOK FM.
TOK FM cytuje też mieszkańców wsi Mrowiny. Jedna z kobiet zamieszkujących miejscowość przyznaje, że po tym, co się stało większość ludzi po prostu „siedzi w domach”. „Tutaj nigdy w historii nie było takiej tragedii” – dodaje inna mieszkanka.
Do zdarzenia dramatycznego doszło w czwartek po południu we wsi Mrowiny. Wiadomo, że dziewczynka wracała ze szkoły do domu oddalonego o niespełna kilometr. Ostatni raz była widziana w odległości około 200 metrów od domu, ok. godziny 13:00. Jej zwłoki odnaleziono ok. 18:00 ponad 6 kilometrów dalej, w lesie niedaleko Imbramowic.
Sekcja zwłok 10-latki skończyła się w piątek, późnym wieczorem. Marek Rusin z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy ogłosił najważniejsze ustalenia wynikające z badania. „Przyczyną zgonu 10-letniej dziewczynki, były rany kłute klatki piersiowej oraz szyi. Tych ran było wiele. (…) Ujawniono ślady, które wskazują, że zbrodnia miała podłoże seksualne” – powiedział.
Morderstwo we wsi Mrowiny. Prokurator dementuje informacje od internautów
Sprawca ogromnej tragedii wciąż nie został zatrzymany. Prokuratura apeluje jednak, aby ludzie nadsyłali informacje dotyczące zdarzenia. Tomasz Orepuk z prokuratury w Świdnicy przyznaje, że często wydaje się nam, iż nasza wiedza może być błaha, tymczasem dla śledczych może stanowić ogromne źródło informacji, a nawet przyczynić się do ostatecznego rozwiązania sprawy.
Orepuk odniósł się również do spekulacji internautów. Ci twierdzą bowiem, że sprawca został zatrzymany. Niektórzy piszą nawet, iż widzieli, jak policja wyprowadzała go z domu. Przedstawiciel prokuratury stanowczo zdementował te doniesienia i nazwał je „fake newsami”. Szerzej na ten temat pisaliśmy w linku, który znajduje się poniżej.
Czytaj więcej: Mrowiny. Śledczy dementuje informacje internautów
źródło: TOK FM, wp.pl