Producenci nowego filmu historycznego pt. „Legiony” opublikowali w sieci pierwszy oficjalny zwiastun zapowiadający produkcję. Premiera filmu planowana jest jeszcze na ten rok. Widzowie będą mogli zobaczyć m.in. Borysa Szyca, Jana Frycza i Mirosława Bakę.
„Legiony” mają być w założeniu twórców nową superprodukcją poświęconą historii Polski. Film na duże ekrany wejdzie 20 września 2019 r. Prace nad dziełem są już bardzo zaawansowane, bo w kwietniu zakończono zdjęcia. W sieci pojawił się też pierwszy oficjalny zwiastun.
Akcja filmu „Legiony” skupi się na latach 1914-1916. Zobaczymy wydarzenia od wymarszu z Oleandrów aż po bitwę pod Kościuchnówką.
Wielka historia jest tu jednak tylko tłem, bo główna oś fabuły przedstawi love story, w którą uwikłani są: Józek (Sebastian Fabijański), dezerter z carskiego wojska, agentka wywiadu I Brygady – Ola (Wiktoria Wolańska) z Ligi Kobiet Pogotowia Wojennego oraz Tadek (Bartosz Gelner), jej narzeczony, członek Drużyn Strzeleckich i ułan.
„Legiony”. „Kino wojenne z wielkim rozmachem”
W filmie „Legiony” pojawią się postaci fikcyjne, których losy oparte będą jednak o prawdziwe wydarzenia. Nie zabraknie też postaci historycznych, bo wśród nich znajdą się m.in.: brygadier Józef Piłsudski (Jan Frycz), porucznik Stanisław Kaszubski ps. „Król” (Mirosław Baka), rotmistrz Zbigniew Dunin-Wąsowicz (Borys Szyc), porucznik Jerzy Topór-Kisielnicki (Antoni Pawlicki) i wielu innych.
„Legiony” to klasyczne kino wojenne opowiedziane z wielkim rozmachem, przy użyciu najnowocześniejszych technik filmowych. Pokażemy najpiękniejsze i najbardziej dramatyczne karty epopei legionowej, łącznie ze słynną szarżą ułanów pod Rokitną, która będzie jedną z najbardziej spektakularnych sekwencji filmu – tłumaczy producent filmu Maciej Pawlicki.
Źr. wprost.pl