Niebywałe zjawisko nagrał leśniczy z Nadleśnictwa Cisna w Bieszczadach. Mężczyzna zarejestrował tajemniczą pełzającą masę. Za pośrednictwem Facebooka wyjaśnił czym ona jest.
Leśniczy, który na co dzień pracuje w Nadleśnictwie Cisna w Bieszczadach, wychodząc na codzienny obchód dostrzegł niesamowite zjawisko. Mężczyzna długo się nie zastanawiał. Wyciągnął telefon komórkowy i postanowił zarejestrować to, co widzi. Następnie opublikował nagranie w serwisie Facebook, na oficjalnej stronie Nadleśnictwa.
Na filmie widzimy nietypową pełzającą masę, która przeciska się przez kamienie. Przypomina ona węża, jednak po dokładnym przyjrzeniu się możemy zauważyć, iż nie jest to gad. Leśniczy do nagrania dołączył wpis, w którym wyjaśnił, z czym mamy do czynienia.
Leśniczy zarejestrował nietypowe zjawisko. Teraz wyjaśnia o co chodzi
Do wspomnianego nagrania leśniczy z Nadleśnictwa Cisna w Bieszczadach dołączył autorski wpis. Opowiedział w nim o tym, czy jest pełzająca masa, którą udało mu się zarejestrować w lesie.
„To pleń czyli pełznąca masa, złożona z tysięcy maleńkich larw muchówki z gatunku ziemiórki pleniówki. Pleń jest niezwykle rzadkim zjawiskiem, a przyczyna wędrówki larw do dziś nie została poznana” – napisano na profilu społecznościowym Nadleśnictwa Cisna.
Pleń widziany był również w Nadleśnictwie Baligród, również w Bieszczadach. Film, na którym widać nietypowe zjawisko opublikowany został w serwisie YouTube.
Czym jest pleń?
Pleń, który nagrał leśniczy, to – cytując Wikipedię – „pełznąca masa, złożona z tysięcy maleńkich larw muchówki z gatunku ziemiórki pleniówki”.
Pleń jest niezwykle rzadkim zjawiskiem, a przyczyna wędrówki larw do dziś nie została poznana. Pierwsze wiadomości o pleniu pochodzą z XVII wieku, ze Śląska. Pojawienie się plenia było czasem uznawane za przepowiednię nieszczęść. Obserwowany na obszarach górzystych (a także 11 razy w Puszczy Białowieskiej), pleń był czasem obiektem zabiegów magicznych, np. górale tatrzańscy zbierali pleń, suszyli, święcili, a następnie rozsypywali w stodołach i stajniach, gdzie miał zapewnić dobrobyt. Pleń ciągnący ku północy miał być zwiastunem dobrych zbiorów. Więcej na ten temat znajdą państwo W TYM MIEJSCU.
Czytaj także: Robert Biedroń wyraził chęć dołączenia do KE. Spotkał się z ostrą krytyką