Władimir Putin, prezydent Rosji, wziął udział w odbywającym się w Osace szczycie G-20. Po opublikowaniu zdjęć, na których widać polityka internauci dostrzegli pewien szczegół.
G-20 to grupa 19 państw oraz Unia Europejska, której celem jest dyskusja nad wspólną polityką finansową. Członkowie spotykają się raz do roku, a ich reprezentantami są ministrowie finansów. Z zasady należą do niej najbogatsze państwa na świecie, jednak reprezentację w G20 ma też kilka krajów niemieszczących się w rzeczywistej pierwszej dwudziestce większości rankingów gospodarczych, natomiast nie posiada jej kilka krajów rzeczywiście się do niej zaliczających.
W tym roku przedstawiciele państw wchodzących w skład G-20 spotkali się w japońskim mieście Osaka. W wydarzeniu udział wzięli m.in. prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oraz rosyjski przywódca, Władimir Putin.
Co ciekawe, panowie, podczas wspólnej kolacji, wznieśli nawet toast. Czujni internauci zwrócili uwagę na pewien szczegół związany z prezydentem Rosji. W sieci natychmiast zaroiło się od pytań.
Władimir Putin na szczycie G-20
Internauci dostrzegli bowiem, że w momencie, gdy Donald Trump i Władimir Putin wznosili toast, ten drugi pił… z własnego kubka. Warto nadmienić w tym miejscu, że amerykański prezydent pił ze zwykłego, szklanego kieliszka.
W sieci natychmiast zaroiło się od komentarzy oraz pytań, dlaczego rosyjski prezydent przybył na szczyt G-20 ze swoim kubkiem. Pojawiły się nawet spekulacje, iż Władimir Putin obawia się otrucia, dlatego dba o to, aby wszelkie płyny przyjmować z własnego naczynia.
Komentarzy oraz plotek pojawiło się tak wiele, iż głos w tej sprawie postanowił zabrać bliski współpracownik rosyjskiego prezydenta, rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow. Stwierdził on, iż informacje sugerujące, że Putin obawia się o swoje życie to bzdury.
„Prezydent cały czas pije herbatę z tego termosu” – powiedział Pieskow odnosząc się do nietypowego zdarzenia na szczycie G-20.
„Rzeczywiście – rosyjski polityk nie rozstaje się z charakterystycznym kubkiem od 2014 roku. Już wtedy Pieskow tłumaczył nietypowe zachowanie Putina” – podaje serwis Wirtualna Polska.
źródło: Twitter, wp.pl, wMeritum.pl