Program bardzo lewicowy, klimatyczny, który jeśli zostanie wprowadzony w życie, to musielibyśmy w ciągu kilku lat zamknąć polski przemysł – powiedział Witold Waszczykowski w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News. Były szef MSZ ocenił wybór Ursuli von der Leyen na stanowisko szefowej Komisji Europejskiej.
Chcę, by Europa była pierwszym neutralnym klimatycznie kontynentem do 2050 r. – zapowiedziała Ursula von der Leyen. Niemiecka polityk wygłosiła we wtorek swoje przemówienie przed Parlamentem Europejskim. Wynika z niego, że walka z globalnym ociepleniem będzie jednym z priorytetów prowadzonej przez nią polityki.
Polityk zwróciła również uwagę na wyzwania przed którymi stoi Europa. W tym kontekście wymieniła m.in. zmiany demograficzne i globalizację światowej gospodarki. Najwyraźniej wystąpienie von der Leyen zostało docenione przez eurodeputowanych, bowiem wieczorem tego samego dnia została wybrana na szefową Komisji Europejskiej.
Czytaj także: Von der Leyen stanie na czele Komisji Europejskiej. Pogratulował jej Morawiecki
Nowej przewodniczącej pogratulował m.in. premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu zastrzegł jednak, że jest „umiarkowanym optymistą”. Przypomniał również, że von der Leyen została szefową KE m.in. dzięki głosom europosłów PiS. – Cieszę się, że delegacja polska, jako ten języczek uwagi, rzeczywiście w tym przypadku zadecydowała o tym wyborze – mówił na konferencji prasowej.
Waszczykowski: Program bardzo lewicowy
Zdecydowanie bardziej sceptyczne stanowisko ws. wyboru nowej przewodniczącej KE ma Witold Waszczykowski. Były szef MSZ odniósł się do propozycji von der Leyen w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.
– Jeśli w ubiegłym tygodniu mieliśmy jakieś nadzieje, że pani von der Leyen będzie prowadzić jakąś politykę umiarkowaną, to dzisiaj zaproponowała politykę skrajnie lewicową, czerwoną, zieloną. Nie przekonała pewnie wszystkich, bo pewnie Zielonych nie przekonała, ale być może kupiła socjalistów – zauważył Waszczykowski.
Zdaniem byłego szefa polskiej dyplomacji, wciąż niewiele można powiedzieć o polityce, którą zamierza rzeczywiście prowadzić nowa przewodnicząca KE. – Jest znak zapytania, jaką politykę będzie prowadzić, bo jak powiedziałem, na wszystkich spotkaniach jakie miała z nami, w ostatnich dniach, z różnymi grupami mówiła co innego i dzisiaj zaprezentowała jeszcze co innego – stwierdził eurodeputowany PiS.
– Program bardzo lewicowy, klimatyczny, który jeśli zostanie wprowadzony w życie, to musielibyśmy w ciągu kilku lat zamknąć polski przemysł – dodał.
Źródło: wMeritum.pl, Polsat News, Twitter