Krystyna Pawłowicz niejednokrotnie wywoływała spore kontrowersje swoimi wypowiedziami. Tym razem szerokim echem odbiło się jej spotkanie w Sejmie z dziennikarzem TVN. Choć posłanka powiedziała ledwie kilka słów, to i tak wywołały one spore emocje.
Dwa dni temu Pawłowicz ogłosiła koniec kariery politycznej. „Jesienią SKOŃCZY się moja 8-letnia praca poselska. Jestem wdzięczna Prezesowi J.KACZYŃSKIEMU,że umożliwił mi udział w obronie i naprawie polskich spraw.Jestem dumna,że mogłam to robić reprezentując w Sejmie i Krajowej Radzie Sądownictwa Prawo i Sprawiedliwość.” – napisała Pawłowicz. „Z polityki odchodzę.” – zakończyła.
Czytaj także: Opozycja pójdzie do wyborów oddzielnie. Schetyna zrzucił winę na PSL
W Sejmie o tę deklarację chciał ją zapytać dziennikarz TVN24 Radomir Wit. Posłanka jednak nie miała najwyraźniej ochoty na pogawędkę z reporterem stacji, w stosunku do której nie pała przesadną sympatią.
Pawłowicz: „Na kolana!”
„Proszę pana, z TVN-em, sam pan wie, że nie rozmawiam. Przeproście mnie. Na kolana i przeproś.” – rzuciła posłanka z lekkim uśmiechem na ustach. Dopytywana przez dziennikarza, za co miałby ją przeprosić odparła: „Za całokształt”. Kiedy Radomir Wit próbował kontynuować rozmowę, Pawłowicz powtórzyła: „Na kolana, przepraszaj, zdrajco jeden. Wszyscy na kolana!”. I odeszła.
Czytaj także: Lewica stworzy osobną listę na wybory. SLD, Wiosna, Razem
Pełne nagranie dostępne TUTAJ.
Źr. dorzeczy.pl; tvn24.pl