Nagranie z wypadku w gdyńskim Parku Rady Europy mrozi krew w żyłach. Podczas skoku na bungee, z nóg jednego ze skoczków wypięła sie uprząż zabezpieczająca. 39-letni mężczyzna spadł z dużej wysokości na poduszkę powietrzną. Interweniowało pogotowie ratunkowe. O zdarzeniu informuje portal polsatnews.pl.
Nagranie ze zdarzenia pojawiło się w mediach społecznościowych w niedzielę, po południu. Na filmie widać, jak mężczyzna jest podnoszony dźwigiem na platformę do wykonywania skoków na bungee. Miał założoną specjalną uprząż na nogach, jednak w trakcie skoku zabezpieczenie nie wytrzymało.
39-latek spadł na wielką poduszkę powietrzną rozłożoną w rejonie skoku. Do mężczyzny podbiegło kilka osób, aby udzielić mu pierwszej pomocy. Na miejsce wezwano policję i pogotowie ratunkowe. Ostatecznie poszkodowany został przewieziony do szpitala. Portal polsatnews.pl – powołując się na wypowiedź policjanta z Komendy Miejskiej w Gdyni – informuje, że mężczyzna nie odniósł „widocznych obrażeń”.
Czytaj także: Gdynia: Podczas skoku na bungee zsunęła mu się uprząż. Nowe informacje o stanie zdrowia
„Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w końcowej fazie lotu uprząż wypięła się z nóg skoczka, a mężczyzna spadł na poduszkę powietrzną” – powiedział komisarz Krzysztof Kuśmierczyk z Komendy Miejskiej w Gdyni. Funkcjonariusze zajęli się wyjaśnianiem zdarzenia. Na miejscu zabezpieczono sprzęt. Policja przesłuchuje również świadków.
Głos ws. wypadku zabrała Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki. „W Parku Rady Europy wydarzył się wypadek na bungee. Skoczek spadł z wysokości. Teren nie należy do Miasta i samorząd nie może zablokować tego typu działalności. Dopóki terenem zarządzało miasto, tego typu aktywności nie były tam dopuszczane” – poinformowała.
„Miasto nie odpowiada za to co właściciele robią na swoim prywatnym terenie. Ubolewamy, że chęć zysku przeważa nad zdrowym rozsądkiem i bezpieczeństwem. Poszkodowanemu życzymy możliwie szybkiego powrotu do zdrowia” – dodała.
Źródło: polsatnews.pl, YouTube, Twitter