W zakrystii bazyliki św. Jana Chrzciciela w Szczecinie miał miejsce brutalny atak na księdza i kościelnego. Policja zatrzymała już sprawców.
Do zdarzenia doszło w niedzielę przed godz. 18.00. Trzech mężczyzna weszło do zakrystii Bazyliki św. Jana Chrzciciela w Szczecinie. Agresorzy zaatakowali księdza i kościelnego na chwilę przed mszą świętą. Według Radia Szczecin sprawcy mieli też zażądać od księdza ornatów i „chcieli dokonać świętokradztwa, czyli odprawienia przez nich mszy”.
Brutalny atak na księdza
W rozmowie z portalem tvp.info zaatakowany ksiądz stwierdził, że jeden z napastników, który go uderzył, miał coś w ręku.
Czytaj także: Włochy: Dwóch imigrantów napadło na Polkę w Rimini. \"Bili mnie bez litości\
– Gdyby mnie trafił, to pewnie by zabił. Oni byli w jakiejś diabelskiej furii. Bluzgali, nie będę tego powtarzał. Kościelny próbował mnie zasłonić, też go uderzyli i ma szwy. Popychali panią zakrystiankę –
powiedział w rozmowie z portalem tvp.info ks. Aleksander Ziejewski, ofiara ataku.
Według pracownika parafii Andrzeja Belerskiego mężczyźni bili księdza różańcem po twarzy. Samego Belerskiego „uderzyli dwa razy pięścią tak, że nie mógł podnieść się z krzesła”. Zarówno on, jak i duchowny trafili do szpitala, gdzie zszyto im porozcinane twarze.
– Pogotowie zabrało mnie do szpitala. Mam szwy na twarzy na pięć centymetrów – potwierdza duchowny.
Jak informuje policja, sprawcy w ciągu godziny od ataku zostali zatrzymani. Byli wcześniej notowani.
Źródło: tvp.info, dorzeczy.pl, wiadomosci.wp.pl