Kandydatura Tomasza Zimocha i cały skład łódzkiej listy Koalicji Obywatelskiej zaskoczyła nie tylko stałych obserwatorów polskiej sceny politycznej, ale nawet ludzi związanych z Platformą Obywatelską. Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska przekonuje, że planowała zupełnie inne listy wyborcze. W związku z sytuacją, zrezygnowała z udziału w sztabie wyborczym.
Tomasz Zimoch, Małgorzata Niemczyk i Dariusz Joński – tak wygląda pierwsza trójka kandydatów Koalicji Obywatelskiej w okręgu łódzkim. Zdecydowanie największym zaskoczeniem jest pierwsze miejsce na liście przyznane popularnemu komentatorowi sportowemu.
Najmniej kontrowersji w środowisku PO budzi kandydatura byłej siatkarki Małgorzaty Niemczyk, która od lat jest związana z Platforma Obywatelską, a od dwóch kadencji zasiada w Sejmie. Jednak kolejne miejsce przyznane byłemu politykowi SLD – Dariuszowi Jońskiemu – to kolejne zaskoczenie.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
Głos w sprawie zamieszania wokół kształtu list w okręgu łódzkim zabrała Hanna Zdanowska. Prezydent Łodzi przyznaje, że planowana przez nią lista wyglądała zupełnie inaczej. „Nie ukrywam, że proponowałam zupełnie inna listę kandydatów. Kandydatów, którzy mogliby powtórzyć w wyborach parlamentarnych mój sukces z wyborów samorządowych. Listę, która była by nowym świeżym otwarciem” – oświadczyła Zdanowska w komunikacie cytowanym przez wyborcza.pl.
„Próbowałam zarazić Grzegorza Schetynę innym podejściem do polityki, bardziej otwartym i samorządowym” – dodała. W związku z zamieszanie, prezydent Łodzi podjęła decyzję o odejściu ze sztabu wyborczego PO.
„Niestety moja wiza nie zyskała akceptacji. Dlatego rezygnuje z udziału w sztabie wyborczym. Jestem politykiem tylko wtedy, gdy jest to dobre dla miasta i łodzian. Dalej będę wspierała moje koleżanki i kolegów z PO” – ogłosiła Zdanowska.
Decyzję prezydent Łodzi skomentował Grzegorz Schetyna. „Mam nadzieję, będę ją prosił, żeby nie zawieszała swojej aktywności w sztabie. Uważam że jest nam wszystkim potrzebna. Jest symbolem samorządowego sukcesu” – powiedział szef PO, w rozmowie z Katarzyna Kolędą-Zaleską w „Faktach po Faktach” TVN24.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”/ wyborcza.pl, TVN24