Na profilu społecznościowym Donalda Tuska w serwisie Twitter pojawiły się dziwne wpisy. Szybko zniknęły, jednak internauci wykonali ich screeny. O co chodzi?
Spore zaskoczenie przeżyli internauci, którzy obserwują profil społecznościowy Donalda Tuska w serwisie Twitter. Na koncie prowadzonym przez byłego premiera naszego kraju pojawiły się dziwne wpisy. Zdumieni użytkownicy Twittera nie wiedzieli, o co chodzi, a niektórzy – chcąc zachować wpisy dla potomnych – wykonali screeny.
Jak się okazało, przydały się. Wpisy, które pojawiły się na koncie Donalda Tuska zniknęły bowiem tak szybko, jak się pojawiły. Zaskoczeni internauci zachodzili w głowę, co tak naprawdę wydarzyło się na profilu społecznościowym byłego premiera naszego kraju. Niektórzy sugerowali, iż na konto mogli włamać się hakerzy.
Czytaj także: Polski europoseł zatrzasnął się na tarasie. Kopał drzwi [WIDEO]
Czytaj także: Tomasz Lis mocno odpowiedział polskiemu aktorowi
Dziwne wpisy na koncie Donalda Tuska. Jest wyjaśnienie
Dziwne wpisy na profilu społecznościowym nie są jednak sprawką hakerów. Co ciekawe, wytłumaczenie jest banalnie proste, a informację na ten temat przekazał sam zainteresowany.
Donald Tusk zamieścił wpis, w którym wyjaśnił, dlaczego na jego koncie pojawiły się nietypowe wpisy. Okazało się, iż były premier przekazał swojego tableta… wnuczkowi. Ten natomiast bawił się urządzeniem i po prostu, omyłkowo, wrzucił posty na profilu społecznościowy swojego dziadka.
„W ostatniej chwili udaremniłem kolejny brutalny atak hakerów” – napisał Donald Tusk.