To koniec popularnej polskiej firmy produkującej elektronikę konsumencką. Goclever ogłosił upadłość, o której zadecydował Sąd Rejonowy w Poznaniu. Dla użytkowników oznacza to między innymi problemy z gwarancjami.
Firma Goclever szczyciła się dziesięcioletnim doświadczeniem na polskim rynku. Sprzedawała bardzo szeroki asortyment produktów. Były wśród nich między innymi smartfony i smartwatche, AGD i inne akcesoria, ale też elektryczne deskorolki, drony i rozwiązania dla inteligentnego domu. Ceny produktów były stosunkowo niskie i kuszące.
Teraz jednak firma Goclever ogłosiła „upadłość obejmującą likwidację majątku dłużnika”. Decyzję w tej sprawie ogłosił Sąd Rejonowy w Poznaniu. Oznacza to, że produktów nie zobaczymy już na półkach sklepowych. Dla dotychczasowych klientów to jednak poważny problem, przede wszystkim ze względu na brak możliwości napraw gwarancyjnych.
Jak czytamy w komunikacie, Goclever nie tylko nie będzie przyjmował nowych zgłoszeń gwarancyjnych, ale też odeśle produkty, które zostały zgłoszone, ale nie zdążono ich naprawić. „Produkty, które zostały naprawione przed datą ogłoszenia upadłości zostaną niezwłocznie odesłane do klientów w najbliższych dniach. Natomiast produkty, które nie zostały naprawione zostaną odesłane do właścicieli bez naprawy, jednakże właściciele tych produktów mają możliwość zgłaszania swoich roszczeń w zgłoszeniu wierzytelności podając wartość roszczeń w PLN (koszt naprawy produktu), wysyłając zgłoszenie w terminie 30 dni od daty obwieszczenia o upadłości w Monitorze Sądowym i Gospodarczym” – czytamy.
Czytaj także: Usunęli 7-latkowi… 526 zębów. Rzadka choroba
Źr.: Gazeta.pl