Łęczyńscy policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego zdarzenia, do którego doszło w czwartek w gm. Łęczna (woj. lubelskie). 58-latek został porażony prądem podczas wyciągania robaków z ziemi na połów ryb. Decyzją Prokuratora ciało zabezpieczono do sekcji zwłok.
W czwartek po godzinie 13:00 łęczyńscy policjanci udali się na teren jednej z posesji w gminie Łęczna, gdzie według zgłoszenia mężczyznę poraził prąd. Funkcjonariusze na miejscu zastali strażaków oraz zespół ratownictwa medycznego, który prowadził akcje reanimacyjną mężczyzny. 58-latek pomimo prowadzenia czynności ratujących życie, zmarł.
Wykopywał robaki na połów ryb
Żona 58-latka wracając z pracy zauważyła męża leżącego przed budynkiem. Obok niego na ziemi znajdował się rozłożony prowizoryczny przewód elektryczny. Mężczyzna nie odpowiadał, a kiedy małżonka go dotknęła, poraził ją prąd. Jak wstępnie ustalili policjanci 58-latek pozyskiwał robaki do połowu ryb za pomocą prowizorycznej instalacji elektrycznej.
Jak się okazało, pozyskiwał robaki do połowu ryb za pomocą prowizorycznej instalacji elektrycznej – przewodu elektrycznego zakończonego metalowym prętem wbitym w ziemię – informują policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.
Decyzją Prokuratora ciało zabezpieczono do sekcji zwłok. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Źródło: policja.pl