Wypadek podczas Mistrzostw Polski Motocross w Lipnie (woj. kujawsko-pomorskie). 15-letnia zawodniczka z Lublina zmarła w wyniku odniesionych obrażeń. Sprawą zajęła się prokuratura i policja.
W sobotę w Lipnie rozpoczęły się zawody Mistrzostw Polski Motocross. Zaplanowaną na dwa dni imprezę przerwał tragiczny wypadek 15-letniej Weroniki. Z relacji świadków wynika, że zawodniczka z Lublina straciła panowanie nad motocyklem w trakcie zjazdu z górki. Kierownica wymknęła się z rąk 15-latce, co doprowadziło do groźnego wypadku. Maszyna razem z dziewczyną przekoziołkowała kilkukrotnie po trasie.
„Po upadku jeszcze wstała. Szybko zareagowały służby medyczne. Położono ją na noszach, ale już zaczęła traci przytomność” – tłumaczył w rozmowie z Polsat News Jerzy Zieliński, prezes klubu LKS Jastrząb. Jeszcze na miejscu 15-latce udzielano pierwszej pomocy. Na terenie obiektu pojawił się śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak zawodniczkę przetransportowano ostatecznie do szpitala w Lipnie.
-To było straszne. Aż serce pękało, gdy reanimowali tę dziewczynę. Wszyscy wstrzymali oddech – relacjonuje mieszkanka Lipna w rozmowie z portalem lipno.naszemiasto.pl. Niestety 15-latki nie udało się uratować.
Aktualnie okoliczności wypadku badają śledczy. Policja i prokuratura zabezpieczyła już całą dokumentację zawodów. Prezes miejscowego klubu zaznaczył, że zawody miały odpowiednie zabezpieczenie medyczne i przestrzegano procedur bezpieczeństwa. Rywalizację Mistrzostw Polski przerwano jeszcze w sobotę, następnego dnia zdecydowano się odwołać imprezę.
Warto podkreślić, że Wiktoria była niezwykle utalentowaną zawodniczką. Zawodniczce udało się nawet zdobyć trzecie miejsce w plebiscycie Kuriera Lubelskiego na sportowca roku.
Źródło: Polsat News, lipno.naszemiasto.pl