Parlament naszego wschodniego sąsiada uchwalił nową ustawę dotyczącą instytucji finansowanych ze źródeł zagranicznych. Uchwała czeka tylko na podpis prezydenta Janukowycza. Co stanie się z polskimi ośrodkami na Ukrainie, które korzystają z naszej pomocy?
Zmiany przyjęte 16 stycznia przez ukraiński parlament zakładają, że każda organizacja otrzymująca pomoc materialną lub finansową pochodzącą spoza Ukrainy musi uzyskać oficjalny status „zagranicznego agenta”. Najważniejszą wiadomością jest to, że wszystko, co otrzyma taka instytucja zostanie opodatkowane.
Organizacje o takim charakterze będą także musiały przedstawiać władzom swój skład personalny. Uwadze rządu nie ujdą cele, na jakie zostaną przeznaczone środki, które otrzymano w ramach pomocy. Będzie trzeba też przedstawiać raport z działalności. Informacje te mają ukazywać się w oficjalnych środkach przekazu, co kwartał i na koszt organizacji.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Regulacje będą tyczyć się środków otrzymywanych od instytucji państwowych, zagranicznych organizacji pozarządowych i osób fizycznych. Jak ustawa mówi chodzi o wszystkich, którzy realizują interesy źródeł zagranicznych.
Przepisy te w głównej mierze wymierzone są w opozycję, ale z pewnością uderzy to też w organizacje Polaków na Ukrainie. Niektórym z nich, w szczególności tym mniejszym, prowadzonym przez starsze osoby, ciężko będzie sprostać nowym biurokratycznym regulacjom.
źródło: kresy24.pl
fot. sxc.hu