Szanowni państwo, informuję, że w dniu jutrzejszym zamierzam złożyć rezygnację z funkcji marszałka Sejmu – ogłosił Marek Kuchciński. Decyzja polityka PiS ma związek z tzw. aferą samolotową. Głos na konferencji prasowej zabrał również prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Media w ostatnich dniach ujawniły kolejne fakty związane z podróżami służbowymi marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. W związku z rosnącym napięciem Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało konferencję prasową, w której wzięli udział: Marek Kuchciński i Jarosław Kaczyński. – Informuję, że w dniu jutrzejszym zamierzam złożyć rezygnację z funkcji marszałka sejmu, którą powierzono mi 12 listopada 2015 roku – ogłosił marszałek Sejmu.
Kuchciński zaznaczył jednak, że swoją działalnością nie złamał przepisów. – Chciałbym przy tym wyraźnie powiedzieć, że podczas mojej działalności nie złamałem prawa. Także liczba lotów wywołująca kontrowersje była podyktowana dużą liczbą spotkań z mieszkańcami często małych miejscowości, jakie odbywałem podczas swojej pracy – podkreślił.
Czytaj także: Marszałek Sejmu rezygnuje. Tomasz Lis: Kabaret
– Przyjąłem bowiem model pracy marszałka który działa nie tylko w Sejmie i w Warszawie, ale pracuje także w kraju i za granicą. Ponieważ jednak opinia publiczna negatywnie ocenia moje postępowanie, uznałem że nie będę mógł dłużej pełnić tej funkcji – dodał.
Kaczyński: Reguły muszą być jednak takie same dla wszystkich
Po oświadczeniu Kuchcińskiego, głos zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński. Organizatorzy konferencji przypomnieli nagranie jego wypowiedzi z 2011 roku, kiedy media ujawniły informacje o lotach ówczesnego premiera Donalda Tuska. Wówczas Kaczyński zaznaczał, że premier ma do tego prawo.
– To jest prawo premiera, każdy ma prawo być w swoim domu, nie można przyjąć, że każdy, kto jest premierem musi mieszkać w Warszawie. Ja bym z tego sprawy nie robił- przekonywał wówczas Kaczyński. Podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes PiS podtrzymał swoje stanowisko.
– Pan marszałek nie złamał prawa, pan marszałek nie złamał też istniejących w tej dziedzinie obyczajów. I to chcę bardzo mocno podkreślić. No ale skoro państwo najwyraźniej mają inne zdanie i przynajmniej bardzo poważna część opinii publicznej ma inne zdanie, to w związku z tym mogę powiedzieć, iż decyzja pana marszałka jest dowodem postawy, która jest związana z naszym hasłem. Słuchać Polaków, służyć Polsce – dodał Kaczyński.
– Przede wszystkim, jeśli trzeba słuchać opinii publicznej. Reguły muszą być jednak takie same dla wszystkich – dodał.
Źródło: TVP Info