Google usunęło ponad 80 groźnych aplikacji ze Sklepu Play

Jak informuje portal o2.pl, Google usunęło ze swojego sklepu z aplikacjami aż 85 aplikacji. To efekt śledztwa dokonanego przez ekspertów z serwisu Trend Micro. Wśród popularnych aplikacji do robienia selfie, gier i innych programów, czaiło się niebezpieczne oprogramowanie.

W ostatnim czasie coraz więcej mówi się o zagrożeniach związanych z aplikacjami, które są niezwykle popularne wśród internautów. Głośno było chociażby o aplikacji FaceApp, umożliwiającej edycję zdjęć – zmianę koloru włosów, płci, a nawet wieku. Sztuczna inteligencja na podstawie wyglądu osoby ze zdjęcia potrafi oszacować, jak będzie wyglądała za kilkadziesiąt lat. W sieci pojawiło się mnóstwo zdjęć, które zostały „postarzone” przez aplikację. Zdecydowana większość użytkowników nie zdaje sobie jednak sprawy, że korzystając z niej udostępnia wiele swoich danych.  Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Google usunęło 85 aplikacji

Teraz pojawiły się informacje, że ze Sklepu Play zniknęło aż 85 aplikacji. W ich plikach krył się niebezpieczny wirus, który blokował telefon do momentu, aż nie obejrzeliśmy reklamy. Mogło to trwać nawet pięć minut i pojawiać się wielokrotnie. Wśród plików aplikacji krył się „AndroidOS Hidenad.HRXH”.

Ten rodzaj szkodliwego oprogramowania charakteryzuje się tym, że jest trudny do wykrycia. Oszukuje algorytmy do wykrywania wirusów. Zaczyna działać dopiero w momencie, gdy sprawdzi, że został uznany za bezpieczną aplikację. Zazwyczaj zajmuje to około 30 minut. Po 30 minutach użytkownik może nie być w stanie odinstalować aplikacji, ze względu na podmienienie linku do uruchomienia na skrót do aplikacji. Wówczas pozostaje jedynie opcja ręcznego usuwania przez Sklep Play lub ustawienia. Jednak nie jest to takie proste, bo w każdym momencie może nam się wyświetlić reklama, która potrwa nawet 5 minut.

Pełną listę usuniętych aplikacji ze Sklepu Play można zobaczyć pod tym adresem. Łącznie, zostały pobrane ponad 8 milionów razy, warto więc sprawdzić, czy nie masz ich na swoim telefonie.

Źródło: o2.pl, wMeritum.pl