Jak informuje portal TVP Info, 17-miesięczny chłopczyk utonął w szambie przy rodzinnym domu. Do tragedii doszło w sobotę wieczorem we wsi Jabłoń Dąbrowa (woj. podlaskie). Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
Około godz. 18.30 dyżurnemu komendy powiatowej w Wysokiem Mazowieckiem zgłoszono zaginięcie 17-miesięcznego dziecka. Poszukiwano chłopca, który miał godzinę wcześniej niepostrzeżenie wyjść z domu. Poszukiwania prowadzili policjanci i strażacy, wspomagani m.in. przez Grupę Ratowniczą Nadzieja z Łomży.
Przed godz. 21 jedna z osób biorących udział w tych działaniach odnalazła chłopca w szambie na posesji. Mimo reanimacji, nie udało się go uratować.
Czytaj także: Zginął na Orliku. Nie żyje Jakub \"Jamaj\" Skrzypkowski
Tomasz Krupa, rzecznik podlaskie policji, przed godziną 22:00 przekazał oficjalne informacje.
„Niestety ten wieczór przynosi tragiczną informację związaną z zaginięciem 17 miesięcznego chłopca. Dziecko odnaleziono w przydomowym szambie przez osobę biorącą udział w poszukiwaniach przed godziną 21. Mimo reanimacji życia chłopca nie udało się uratować. To jedyne informacje, jakie w chwili obecnej posiadamy na temat tej tragedii” – poinformował policjant.
Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja. Ustala m.in., jak sprawowano opiekę nad chłopcem i w jaki sposób zabezpieczono na posesji zbiornik na nieczystości.
Źródło: wprost.pl, tvp.info