Lubisz zbierać grzyby? Uważaj! W niektórych sytuacjach możesz słono za to zapłacić. Gościem programu „Money. To Się Liczy” była Anna Malinowska, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, która wyjaśniła, kiedy za zbieranie grzybów grozi mandat.
– Przepisy Lasów Państwowych są najbardziej liberalne, jeśli chodzi o zbieranie grzybów czy runa leśnego – mówiła w programie „Money. To Się Liczy” Anna Malinowska, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Są jednak przypadki, gdy grzybobranie może się kończyć mandatem.
– Chodzi na przykład o zbieranie grzybów chronionych lub w rezerwatach i innych niedozwolonych miejscach – tłumaczyła przedstawicielka Lasów Państwowych. Za złamanie przepisów, podobnie jak za śmiecenie grozi mandat w wysokości 500 złotych. Kary dla grzybiarzy w zeszłym roku wyniosły w sumie aż 100 tys. zł.
Zbieranie grzybów w Polsce
Warto również pamiętać o podstawowych zasadach, o których przypominają Lasy Państwowe:
– Grzybów nie wolno zbierać w niektórych częściach lasu, gdzie jest stały zakaz wstępu (na uprawach do 4m wysokości, w drzewostanach nasiennych i powierzchniach doświadczalnych, w ostojach zwierzyny). Poza tym, zakaz obowiązuje również w rezerwatach i parkach narodowych.
– Należy oszczędzać duże, stare owocniki grzybów, gdyż nie są atrakcyjne kulinarnie, a mają duże znaczenie dla rozwoju grzybów.
– Jeśli wiemy, że jakiś grzyb jest rzadki i ginący to także oszczędźmy go, nawet jeśli jest jadalny.
– Niezależnie od miejsca występowania część gatunków grzybów podlega całkowitej ochronie gatunkowej – poznaj dokładnie listę tych grzybów zanim wybierzesz się do lasu.
Czytaj także: Lubnauer o wspólnej liście do Senatu: „Jest porozumienie”
Źródło: o2.pl,