Klaudia Jachira startuje do Sejmu. Wrocławska artystka zdobyła popularność w sieci m.in. za sprawą parodiowania Jarosława Kaczyńskiego. Fakt, że znalazła się na liście Koalicji Obywatelskiej wywołał krytyczne komentarze m.in. ze strony dziennikarzy TVP.
W poniedziałek Zarząd Platformy Obywatelskiej zaakceptował kształt list wyborczych Koalicji Obywatelskiej do Sejmu i Senatu. W porównaniu z wcześniejszymi propozycjami zaszło kilka istotnych zmian. Szeroko komentowane było m.in. zastąpienie kandydatury Krzysztofa Brejzy w okręgu bydgoskim na Tadeusza Zwiefkę. Ten pierwszy ostatecznie trafił na listę senacką.
W mediach głośno również o kandydaturze Klaudii Jachiry. Wrocławska artystka od kilku lat publikuje filmy parodiujące partię rządzącą, a jej konto na Facebooku obserwuje 95 tys. osób. To najwyraźniej wystarczyło, by przyznać jej 13. miejsce na warszawskiej liście Koalicji Obywatelskiej. Warto przypomnieć, że artystka startowała do Sejmu 4 lata temu. Wówczas miała 6. miejsce na wrocławskiej liście Nowoczesnej i nie udało się jej zdobyć mandatu.
Kandydatury Jachiry broni poseł Nowoczesnej Adam Szłapka. – Przygotowuje różne filmiki satyryczne, ma bardzo duży zasięg. Gdybym miał położyć na wadze Klaudię Jachirę i Bogdana Pęka, to zdecydowanie wolę Klaudię Jachirę – powiedział w rozmowie z Polsat News.
Nie wszyscy podzielają jego stanowisko. Liczni krytycy artystki zarzucają jej, że w swojej twórczości używa często języka pogardy dla oponentów. W jednym z nagrań stwierdziła, że „istotą funkcjonowania PiS było dostarczanie młodych mężczyzn Kaczyńskiemu”. Szerokim echem odbiło się również jej nagranie, kiedy wystąpiła z teczką „TW Jarosław Kaczyński”. We wspomnianym materiale Klaudia Jachira śpiewa teksty szefa PiS na melodię psalmu.
Klaudia Jachira stratuje do Sejmu. Dziennikarze krytykują kandydaturę
Informacja o starcie artystki wywołała wiele krytycznych komentarzy. Zareagowali m.in. dziennikarze TVP. – Parodiowała wyznanie wiary, występowała z teczką „TW Jarosław Kaczyński”, mówiła że „istotą funkcjonowania PiS było dostarczanie młodych mężczyzn JK” i robiła wiele innych durnych rzeczy. W nagrodę Klaudia Jachira dostała od Schetyny miejsce na liście. @pawelkowalpl fajnie co? – napisał Samuel Pereira.
-Im więcej będziemy o niej pisać tym lepszy wynik wyborczy odniesie. Taki paradoks. Pamiętajmy, że wśród wyborców tępego antyPiSu nie brakuje – zauważył Bartłomiej Graczak.
Sceptycznie do kandydatki podchodzi także Karol Gac z „Do Rzeczy”. – Byłem przekonany, że Klaudia Jachira na listach KO to żart. Okazuje się, że jednak nie, a dziękował jej ze sceny Grzegorz Schetyna. Komentarz wydaje się zbędny – podkreślił dziennikarz.
Decyzję PO skrytykował także Michał Wróblewski z Wirtualnej Polski.
Źródło: Wirtualna Polska, Polsat News, Twitter