Ostatnia tragiczna burza jaka przeszła nad Tatrami oraz poszukiwania grotołazów to wydarzenia, które po raz kolejny zwróciły uwagę opinii publicznej na ratowników GOPR i TOPR. Nie od dziś wiadomo, że zarabiają oni niewiele. Apel do polityków w ich sprawie wystosowała Beata Sabała-Zielińska, wieloletnia korespondentka Radia Zet z Zakopanego.
2,5 tysiąca złotych netto – tyle wynosi podstawowa pensja ratownika GOPR i TOPR. W zamian za to jest gotowy na to, by o każdej porze dnia i roku wyjść w nawet najtrudniejsze warunki i ratować ludzkie życie. Apele o zwiększenie ich uposażenia pojawiają się regularnie, jednak do tej pory nic nie udało się wskórać.
Już jakiś czas temu zawodowy ratownik TOPR Grzegorz Bargiel mówił w rozmowie z Gazeta.pl, że ratownicy są coraz starsi. „Zadziwia mnie, że nikt nie widzi problemu. Już dzisiaj średnia wieku ratowników zawodowych w TOPR wynosi około 45 lat. Za 20-25 lat turystów z gór będą znosić 65-letni staruszkowie. Przecież to czysty absurd. Ale może wtedy i władze i media się tym zainteresują, bo na razie udają, że wszystko jest w porządku” – mówił.
Burza w Tatrach
W ostatnim czasie temat zarobków ratowników górskich powrócił w związku z tragicznymi wydarzeniami w Tatrach. Burza jaka przeszła w górach spowodowała śmierć czterech osób a 157 zostało rannych. Apel w sprawie ratowników postanowiła wystosować znana autorka książek i wieloletnia korespondentka Radia Zet z Zakopanego, Beata Sabała-Zielińska.
Zauważyła ona, że mowa zaledwie o 150 ratownikach GOPR i 37 ratownikach TOPR. Nazywa ich „najlepszymi z najlepszych”. „Kto z nas miałby odwagę wyjść w góry, gdy walą w nie pioruny, trzęsąc nimi w posadach? Kto z nas chciałby ruszać na pomoc innym, w śnieżycę, w zawieruchę, w noc głuchą i ciemną? Kto z nas czołgałby się w ciasnych szczelinach pół kilometra pod ziemią? Kto z nas wyrwałby się z objęć żony i dzieci wiedząc, że być może już nigdy do nich nie wróci?” – pyta dziennikarka.
Beata Sabała-Zielińska do polityków: „Miejcie honor!”
Beata Sabała-Zielińska stwierdziła, że ratownicy od lat walczą w ministerstwach o wyższe zarobki, jednak robią to po cichu. „Jeden z ratowanych powiedział o nich: To komandosi gór. Doskonałe określenie. Ratownicy TOPR to najwszechstronniej wyszkolona grupa ratowników górskich na świecie. Są ewenementem na skalę światową. Dla naszych rządzących tymczasem są… namolnym petentem” – napisała. Dodała, że rządzący wiedzą, że ratownicy i tak „zrobią, co do nich należy”.
Dziennikarka zaapelowała do prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego, by zwrócili uwagę na problem ratowników górskich. „Miejcie honor! Zapłaćcie ratownikom górskim tyle, ile są warci. To elita naszego kraju – ludzie, na których zawsze możemy liczyć” – czytamy w apelu.
Źr.: Facebook/Beata Sabała-Zielińska