Lech Wałęsa w ostatnim czasie udzielił kilku kontrowersyjnych wypowiedzi. Twierdził m.in., że w Polsce niebawem wybuchnie wojna domowa. Teraz w nowym wywiadzie dla Onetu powtórzył te groźby i rozwinął, co miał na myśli.
Wśród różnych pytań w rozmowie z Onetem, Wałęsa usłyszał również to o hejt. Były prezydent ma jednoznaczną odpowiedź na pytani, „kto stoi za hejtem w Polsce”. „Jak to kto? Kaczyński, Ziobro i spółka.” – stwierdził.
Czytaj także: Delegalizacja SLD? Do sądu wpłynął wniosek
„Kaczyński dobrał ludzi szczególnych, specjalnych, skrzywionych, zakompleksionych. Zrobił to wolniutko, dokładnie. I oni robią to, co widzimy. Będą to robić dalej, chyba że naród się obudzi i przerwie to.” – dodał Wałęsa.
Były prezydent usłyszał również pytanie o to, co miał na myśli mówiąc niedawno, że w Polsce wybuchnie wojna domowa. „No właśnie to. Jeśli nadal będą wprowadzać to, co teraz, kłamać, oszukiwać, to w pewnym momencie nie będzie można nic zrobić, bo będą mieli opanowane wszystkie struktury i ludzie wyjdą na ulice, zacznie się wojna domowa.” – stwierdził Wałęsa.
Czytaj także: Kaczyński: Polski budżet przestał być bankomatem dla przestępców podatkowych
Portal DoRzeczy przypomina w tym kontekście, że 16 sierpnia przed bramą Stoczni Gdańskiej Wałęsa apelował do zgromadzonych o odsunięcie PiS od władzy. „Przypilnujcie tych oszustów, tych bezczelnych ludzi, którzy niszczą Polskę. Przypilnujcie i odstawcie od władzy. Gdybym był młodszy, to bym ich pogonił. Ale jestem już za stary, więc proszę was.” – mówił.
Źr. onet.pl; dorzeczy.pl