Do tragedii doszło w miejscowości Zadowice w województwie wielkopolskim. Pracownik zastrzelił szefa na fermie drobiu. – informuje radio RMF FM. Następnie morderca zbiegł w pole kukurydzy. Trwa obława.
Jak dowiedzieli się dziennikarze RMF FM, po godz. 9 doszło do awantury na terenie fermy drobiu w Zadowicach w powiecie kaliskim. Niestety atmosfera stała się tak gorąca, że doprowadziła do zbrodni. Pracownik zastrzelił szefa i zbiegł.
Czytaj także: Polacy zginęli w potwornym wypadku w Niemczech!
34-latek otrzymał postrzał w głowę. Sprawca porzucił narzędzie zbrodni i zbiegł w pole w kukurydzy. Policja rozpoczęła obławę za mordercą, który zastrzelił szefa. Na miejsce skierowano psy tropiące oraz śmigłowiec z Wrocławia.
Do Zadowic przyjechał też prokurator z Ostrowa Wielkopolskiego, który próbuje ustalić dokładny przebieg tego zdarzenia.
Dziennikarz radia RMF FM ustalił nieoficjalnie, że sprawca, który zastrzelił szefa ma około 45 lat i do tej pory mieszkał w jednym z budynków na terenie fermy.
Źr. rmf24.pl