Dziś swoją premierę miał najnowszy film Patryka Vegi pt. „Polityka”. Na zakończenie produkcji reżyser zamieścił zaskakującą tablicę. Nawiązał w niej do Bartłomieja Misiewicza.
„Polityka” to film, który już od kilku miesięcy budzi ogromne zainteresowanie. Patryk Vega umiejętnie podgrzewał atmosferę wokół produkcji publikując kolejne kontrowersyjne fragmenty, a z czasem również zwiastun.
Przy okazji promocji filmu głośno zrobiło się wokół postaci Bartłomieja Misiewicza. Były rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej po publikacji kontrowersyjnych scen z udziałem Antoniego Królikowskiego zapowiadał pozew przeciwko Patrykowi Vedze i próbę wstrzymania emisji filmu. Ostatecznie Misiewicz wycofał pozew.
Czytaj także: \"Polityka\" Patryka Vegi w nowej wersji. Będzie serial!
Na koniec filmu „Polityka” Patryk Vega zamieścił nietypową planszę. Odniósł się w niej właśnie do Bartłomieja Misiewicza. Reżyser zamieścił informację, że bohater grany przez Antoniego Królikowskiego nie jest Misiewiczem, natomiast powiązanie postaci odgrywanej w filmie do byłego rzecznika MON to jedynie robota mediów.
Czytaj także: Magdalena Kralka chce list żelazny. Ścigają ją w całej Europie