Zbigniew Ziobro pojawił się w poniedziałek w Sosnowcu. Podczas jego spotkania z mieszkańcami miasta doszło do nieprzyjemnej sytuacji. – Przykro mi, że ta Polska przez was wygląda, tak jak wygląda. Nie liczycie się z nikim – powiedziała do ministra sprawiedliwości zdenerwowana kobieta. Następnie nazwała go „zerem”.
Kampania wyborcza wkroczyła na ostatnią prostą. O głosy wyborców zabiegają nawet członkowie rządu. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odpowiedział w poniedziałek Sosnowiec. Jednym z punktów jego wizyty było spotkanie z mieszkańcami miasta.
Ziobro wymieniał uwagi z wyborcami, kiedy został zaczepiony przez zdenerwowaną kobietę. – Można na słówko? – zapytała. Minister odwrócił się i wtedy się zaczęło… – Ja z kolei z innej beczki. Przykro mi, że ta Polska przez was wygląda, tak jak wygląda. Nie liczycie się z nikim – powiedziała kobieta.
– Proszę mi wybaczyć, ale pan szczególnie jest zero, tak jak powiedział pan Miller. Jest zerem – dodała. – Rozumiem – odpowiedział minister, po czym przystąpił do obrony. – Wie Pani, że mafiom odebraliśmy na 500 plus? Czy pani wie, że mafiom odebraliśmy 500 plus? – zapytał.
Nie doszło jednak do dłuższej dyskusji, ponieważ zarówno minister, jak i mieszkanka mówili w tym samym czasie i wątpliwe, aby słyszeli siebie nawzajem. – Chodzi pan po sklepach? A co z tych 500 plus jest? – zapytała ministra.
– Cieszę się, że mafiom odebraliśmy – odpowiedział Ziobro. I na tym rozmowa się zakończyła. Nerwową wymianę zdań uchwyciły kamery TVN24. Materiał pojawił się później w programie „Szkło kontaktowe„.
#szklo_kontaktowe Życie polityka nie zawsze jest usiane różami. https://t.co/P4rSHItG9e
— Szkło Kontaktowe (@SzkKontaktowe) 30 września 2019
Źródło: „Szkło kontaktowe”/ TVN24