Śmierć Jana Szyszko wywołała wiele komentarzy. Do sprawy odniósł się w rozmowie z „Super Expressem” również Stefan Niesiołowski. Dziennik przekonuje, że słów jakie padły „nikt się nie spodziewał”.
O śmierci Jana Szyszko poinformował za pośrednictwem Twittera prezydent Andrzej Duda. „Bardzo smutna, niespodziewana wiadomość. Dziś przed południem odszedł Pan Prof. Jan Szyszko. Naukowiec i polityk ale przede wszystkim dobry i życzliwy Człowiek, pasjonat przyrody, którego darzyłem wielką sympatią i szacunkiem. Fiat Voluntas Tua… RiP” – napisał.
Czytaj także: Kaczyński o śmierci Szyszko: „To nie był przypadek”
Śmierć byłego ministra środowiska wywołała lawinę komentarzy. W rozmowie z „SE” odniósł się do niej również Stefan Niesiołowski. Znany z ostrego języka polityk tym razem jednak złagodził ton. „Tych słów nikt się nie spodziewał” – stwierdziła redakcja „SE”.
„Nie chcę komentować jego politycznej aktywności.” – rozpoczął Niesiołowski. „Natomiast jako entomologa oceniam go bardzo wysoko. Był rzetelnym specjalistą od chrząszczy biegaczy, pamiętam, że robił ich piękne rysunki. Obaj byliśmy chyba jedynymi zawodowymi entomologami w historii Sejmu.” – dodał były poseł PO.
„To zaskoczenie i wielki żal. Mogliśmy się spierać w obszarze politycznym, natomiast ceniłem jego wiedzę. W swoich wypowiedziach o chrząszczach był rzetelny, to co pisał było solidnie udokumentowane.” – przyznał Niesiołowski. „Wyrażam ogromny żal dla rodziny, to stało się tak nagle. Potwierdza to również jak kruche jest nasze życie, jak nasze spory i kłótnie są nic nie warte w gruncie rzeczy.” – podsumował.
Czytaj także: Olga Tokarczuk dostała nagrodę Nobla za 2018 r.
Źr. se.pl